Piłkarze Motoru Lublin w trzeciej kolejce III ligi na własnym stadionie zremisowali z Orlętami Radzyń Podlaski.
Po stronie lublinian po raz kolejny zawiodła skuteczność. Piłkarze Motoru Lublin oddali ponad 20 strzałów na bramkę Orląt, ale żaden z nich nie znalazł drogi do siatki gości. Orlęta Radzyń Podlaski broniły się niemal przez cały mecz dość chaotycznie, ale udało im się powstrzymać piłkarzy Motoru przed strzeleniem gola. Po raz kolejny dał o sobie znać podstawowy „grzech” lubelskich piłkarzy w tym sezonie: duża przewaga w posiadaniu piłki i stwarzanych sytuacjach nie przekłada się na strzelane bramki.
Po trzech kolejkach spotkań jeden z głównych faworytów do awansu Motor Lublin ma jedynie dwa punkty, podczas gdy prowadząca w tabeli Siarka Tarnobrzeg ma ich dziewięć.
JK / ToMa
Fot. Wojciech Szubartowski