Około 300 wolontariuszy, kilkadziesiąt zrealizowanych projektów oraz tysiące przypadków udzielonej pomocy. Centrum Wolontariatu w Lublinie obchodzi swoje 20. urodziny. To organizacja non-profit działająca na rzecz osób bezdomnych, byłych więźniów oraz uchodźców.
Jak wszystko się zaczęło? – 20 lat temu razem z moimi przyjaciółmi działaliśmy w ramach Centrum Duszpasterstwa Młodzieży – mówi w rozmowie z Radiem Lublin Jacek Wnuk, założyciel Centrum Wolontariatu. – Zaczęło przychodzić coraz więcej osób, które były zainteresowane pomaganiem. Tak zrodziła się idea, by zagospodarować w jakiś sposób pomysłowość tych ludzi i chęć działania. Założyliśmy stowarzyszenie – dodaje.
– Rozpoczynaliśmy od małych programów, które nie miały żadnego finansowania – podkreśla Justyna Orłowska z Centrum Wolontariatu. – Wraz z upływem czasu dostrzegaliśmy nowe potrzeby i musieliśmy wychodzić naprzeciw problemom. Potrzebne były rozwiązania systemowe czy bardziej zintegrowane, więc zaczęliśmy sięgać po środki europejskie, krajowe. Dzięki temu mogliśmy otworzyć między innymi dom dla byłych więźniów – dodaje.
– Ta działalność przez lata rozszerzała się – zaznacza Wnuk. – Naszą inspiracją były słowa papieża Jana Pawła II, który mówił, by budować świat w duchu miłości – dodaje.
– Praca w Centrum Wolontariatu jest wszechstronna – mówi Anna Zbiciak, koordynatorka programu wolontariackiego „Druga szansa”.
– Początki były trudne, ponieważ nie było łatwo sformalizować naszej działalności, ponieważ byliśmy grupą przyjaciół, która chciała coś razem robić – opowiada Wnuk. – Udało się przebrnąć przez te wszystkie formalności. Zawsze też na drodze stawali ludzie, którzy też oferowali pomoc na zasadzie wolontariatu. Byli to specjaliści. Pamiętam, że problemy, które się pojawiały związane były z pieniędzmi. Brakowało środków finansowych na to, żeby poprowadzić szkolenia, zaprosić do współpracy specjalistów, którzy chcieli dostać wynagrodzenie za pomoc. Gdy zaczynaliśmy działalność nikt nie wiedział czym jest wolontariat. Nie było ustawy regulującej kwestię zaangażowania wolontariuszy. Kiedy proponowaliśmy współpracę w różnego rodzaju placówkach, spotykaliśmy się z niezrozumieniem – dodaje.
– Mamy w planach poszerzenie działań. Nie spoczniemy na laurach – zapewnia Orłowska. – Chcemy się cały czas rozwijać. Jesteśmy też bacznymi obserwatorami środowiska, które nas otacza – dodaje.
Aktualnie Centrum Wolontariatu w Lublinie realizuje 7 różnych programów między innymi „Gorący Patrol”, w trakcie którego rozdawane są cieple posiłki dla osób bezdomnych, program „Most” dedykowany dzieciom i młodzieży z dzielnicy Bronowice Stare oraz „W drodze” ukierunkowany na pomoc uchodźcom.
InYa / opr. PaW
Fot. Centrum Wolontariatu w Lublinie / Facebook