W gminie Wilków trwają ostatnie przygotowania do Nadwiślańskiego Święta Chmielu. Impreza potrwa dwa dni. Na sobotę zaplanowano sympozjum naukowe dla plantatorów chmielu. Wystąpienia prelegentów dotyczyć będą uprawy, ochrony i sprzedaży chmielu. Natomiast w niedzielę odbędzie się impreza plenerowa.
Te dwa dni to symboliczne podziękowanie wszystkim plantatorom chmielu i osobom zajmującym się na co dzień produkcją szyszki chmielowej za ich trudną pracę – mówi członek Zarządu Województwa Lubelskiego, Sebastian Trojak. – Przede wszystkim jest to święto chmielarzy. Mamy też drugą dużą imprezę – Chmielaki – która jest skoncentrowana bardziej na piwie. Natomiast to święto to ukłon w stronę producentów chmielu. Musimy pamiętać, że uprawa chmielu jest jedną z najtrudniejszych dziedzin rolnictwa i poprzez tego rodzaju wydarzenia oddajemy podziękowanie tym ludziom, którym chce się uprawiać chmiel i dzięki jego produkcji promować województwo lubelskie w kraju i zagranicą.
– W gminie Wilków tradycja uprawy chmielu jest bardzo bogata – mówi Daniel Kuś, wójt gminy Wilków. – W okresie międzywojennym chmiel z tego rejonu eksportowano nawet do Japonii. Tutejszy chmiel ma wyjątkowe walory, bo dolina rzek Wisły i Chodelki oraz specyficzny mikroklimat, wpływają na jego wysoką jakość. Dodać należy, że stąd pochodzi ponad 40% produkcji krajowej. Dlatego chmiel i gmina Wilków to są te same pojęcia.
– Nadwiślański chmiel to dolina sześciu rzek i ten wspaniały mikroklimat oraz brak przemysłu. Wpływa na to, że chmiel z tej okolicy wyróżnia się bardzo wysoką jakością – dodaje Jan Madej z Polskiego Związku Producentów Chmielu i Nadwiślańskiego Zrzeszenia Producentów Chmielu.
– Pojawienia się na terenie Powiśla Lubelskiego na większą skalę upraw chmielu związane było z przybyciem rodziny Kleniewskich w 1871 roku. I już w 1893 roku Jan Kleniewski założył jedną z największych plantacji w ówczesnym Królestwie Polskim. Miała ona powierzchnię około 180 hektarów. Uprawy te przetrwały aż do okresu międzywojennego. Po wojnie uprawą chmielu zajęli się już indywidualni rolnicy – opowiada regionalista Władysław Mądzik
– W tej chwili największym problemem jest zorganizowanie się plantatorów. Natomiast jeśli chodzi o ten rok, warunki pogodowe nie są wymarzone. Ale to jest „warsztat pod chmurką” i trzeba się godzić ze wszystkim. Obecnie przy uprawie chmielu pozostali już tylko ci, którzy są „zaprawieni w boju” i są w stanie sobie poradzić w każdych warunkach – stwierdza Jan Madej.
Sympozjum naukowe rozpocznie się w siedzibie Ochotniczej Straży Pożarnej w Rogowie w sobotę o godzinie 16.00. Natomiast niedzielne wydarzenia poprzedzi msza święta o godzinie 12.00. Następnie zaplanowano występy dzieci i młodzieży z Wilkowa oraz prezentacje artystów na boisku przy szkole podstawowej w Wilkowie.
MaK / opr. ToMa
Fot. pixabay.com / nadesłane