Każdy, kto źle zjechał z autostrady lub ekspresówki, wie co to znaczy nadrobić kilkanaście kilometrów do kolejnego węzła… W taką pułapkę można wpaść pod Lublinem.
Chodzi o węzły Sławinek i Rudnik. Jak zauważył nasz Słuchacz, bardzo łatwo tu o pomyłkę i zjazd w nieplanowanym kierunku.
– Węzeł Sławinek, tam już od ponad miesiąca na banerach świetlnych wyświetla się informacja, że jest niekompletne oznakowanie. Informacja jest, ale brakuje oznakowań kierunkowych np. jedziemy od Rzeszowa, chcemy skręcić na Warszawę. Jest tablica, że jest węzeł i że należy zjechać w prawo na Warszawę, Radom i Lublin. Następnie jedziemy jednym pasem, który się rozwidla na dwa. I tam już nie ma żadnego oznakowania – informuje nasz Słuchacz. – Co kierowca ma zrobić w sytuacji, kiedy widzi rozwidlenie i nie wie czy ma pojechać w lewo, czy w prawo? Intuicja w tym wypadku może zawieść – dodaje.
– Na węzłach pojawi się nowe oznakowanie, dlatego teraz częściowo zdemontowano stare – tłumaczy Krzysztof Zwolan z lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – Oznakowanie pojawi się do 14 września. Jeżeli można przeprosić kierowców za ten dyskomfort, to dzisiaj mam taką okazję. Jak najszybciej, czyli do połowy września, będziemy się starali usprawnić to na tyle, żeby zaistniało docelowe oznakowanie i nie wprowadzało zamętu – dodaje.
Prace mają związek z powstającym w Dysie nowym Centrum Zarządzania Ruchem.
To nie koniec ważnych informacji dla kierowców. Tuż po długim weekendzie szykują się poważne utrudnienia na ulicy Krochmalnej i Diamentowej, przed wiaduktem. Informuje o tym Karol Kieliszek z lubelskiego ratusza: – Chce zwrócić uwagę, żeby nie przyzwyczajać się do jednej organizacji ruchu, w sytuacji, kiedy będzie się ona dosyć dynamicznie zmieniała. Z trzech pasów ruchu pod wiaduktem będzie dostępny jeden. Zjeżdżający ze stakady w kierunku Wrotkowa i jadący wzdłuż boiska będą spotykali się tuż przed wiaduktem na jednym pasie ruchu i tu też będzie informacja dla kierowców, którzy będą musieli ustąpić sobie pierwszeństwa, a będzie też taka sytuacja, że jedna z jedni pod wiaduktem będzie całkowicie wyłączona z ruchu – tłumaczy.
Teraz kierowcy jadący w kierunku Wrotkowa w rejonie wiaduktu mają do dyspozycji dwa pasy. Pierwszych zmian należy się spodziewać już od wtorku (20.08).
Dodajmy, że utrudnienia w rejonie wspomnianego wiaduktu mogą potrwać nawet… rok.
TSpi / SzyMon
Fot. pixabay.com