Trwa szacowanie strat w sadach w gminie Urzędów. Nawałnica, która w nocy z poniedziałku na wtorek przeszła przez kilka miejscowości, wyrządziła ogromne szkody. Wstępne szacunki mówią o całkowitym zniszczeniu około 30 hektarów sadów jabłoniowych oraz częściowym zniszczeniu 150 hektarów sadów.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Spotkanie Wojewody Przemysława Czarnka z sadownikami, Majdan Bobowski, Okręglica-Kolonia, 14.08.2019, fot. Piotr Michalski
– Straty wciąż rosną – mówi jeden z poszkodowanych sadowników, Michał Puzon: – To cały czas się zmienia, bo dzisiaj deszcz pada, ziemia jest rozmoczona, sady są nachylone i to dalej się przewraca. Mamy okres tuż przed zbiorem. Jabłko jest duże, ciężkie. Tego nie można powstrzymać, bo jest za duży ciężar. Próbujemy coś tutaj ratować.
– Nawałnica nie wyrządziła szkód w budynkach mieszkalnych i gospodarczych, ale te powalone jabłonie były dla sadowników źródłem utrzymania. Trzeba im pomóc – mówi wojewoda lubelski Przemysław Czarnek: – To, co jest bardzo niepokojące i złe to to, że kataklizm niestety uszkodził źródło utrzymania ludzi, którzy tutaj żyją właśnie z sadownictwa. Mamy do czynienia ze stratami, które idą w kilkadziesiąt procent.
Po całkowitym podliczeniu strat dane zostaną przekazane do Ministerstwa Rolnictwa. Wysokość pomocy finansowej, jaką otrzymają poszkodowani, nie jest jeszcze ustalona.
MaK (opr. DySzcz)
Fot. Piotr Michalski