Ponad 80 rowerzystów bierze udział w rajdzie rowerowym upamiętniającym porwanie i męczeńską śmierć ks. Jana Szczepańskiego – proboszcza parafii Brzeźnica w powiecie lubartowskim. W sierpniu 1948 roku duchowny został porwany przez funkcjonariuszy bezpieki i brutalnie zamordowany. Jego ciało odnaleziono 56 kilometrów od parafii w Woli Skromowskiej w rzece Wieprz.
– To dobra forma upamiętnienia męczeństwa – mówi obecny proboszcz parafii Brzeźnica ks. Grzegorz Warchuł.
– Jest to bardzo potrzebne, ponieważ o tym zdarzeniu długo było bardzo cicho – mówi w rozmowie z Radiem Lublin jeden z uczestników rajdu Tomasz Szymczak z Koła Historycznego Armii Krajowej w Firleju. – Szerzej ta historia nie jest znana. Uważam, że jest to szczytna idea – dodaje.
W miejscu odnalezienia zwłok ks. Szczepańskiego, gdzie od kilku lat stoi drewniany krzyż, uczestnicy dzisiejszego wydarzenia złożą kwiaty. Będą się też modlić o wyniesienie męczennika na ołtarze.
JPi / opr. PaW
Fot. Jerzy Piekarczyk