Ojciec zostawił śpiącego 3-latka w samochodzie. Dziecku nic się nie stało, a sprawą zajęła się policja.
Do zdarzenia doszło w piątek (02.08) Świdniku. 41-letni ojciec pozostawił 3-latka w aucie, a sam z pozostałą dwójką dzieci poszedł na cmentarz. Pojazd ze śpiącym chłopcem wewnątrz zauważyła przechodząca kobieta, która o zdarzeniu poinformowała policję. Gdy ojciec dziecka wrócił na parking oświadczył mundurowym, że najmłodszy syn zasnął, więc go nie budził i poszedł odwiedzić groby bliskich. Ze względu na fakt, że nie było upału, sytuacja prawdopodobnie zostanie zakwalifikowana przez mundurowych jako wykroczenie.
Służby przypominają, że dzieci nie wolno zostawiać w samochodzie, niezależnie od pory roku. Latem jednak jest to szczególnie niebezpieczne. Temperatura we wnętrzu auta potrafi wzrosnąć o 20 stopni Celsjusza w ciągu 10 minut i może być zabójcza. W sytuacji, gdy ktoś zauważy w zaparkowanym aucie dziecko lub zwierzę powinien zareagować.
ZAlew / opr. PaW
Fot. pixabay.com