21 sierpnia podsumowano wyniki 50. aukcji koni arabskich Pride of Poland. Wydarzenie co roku towarzyszy narodowym czempionatom i pokazom koni w Janowie Podlaskim. W tym roku podczas aukcji sprzedano 14 klaczy i ogierów z krajowych stadnin za niemal 1 milion 400 tysięcy euro.
Ponad jedną czwartą tej kwoty zapłacono za najbardziej renomowaną na aukcji klacz Galeridę. W licytacjach wzięło udział 47 kupców z 26 państw.
– To jeden z najlepszych wyników w ostatnich latach – stwierdził szef Polskiego Klubu Wyścigów Konnych, Tomasz Chalimoniuk. – Jeśli chodzi o średnią zapłatę za konia, to jest to druga aukcja po rekordowym 2015 roku, kiedy to sprzedano dwie czempionki świata. Gdyby zależało nam na biciu rekordów sprzedaży, to dzisiaj w Polsce są konie, dzięki którymi mogłoby się to udać. Ale nie taki był cel aukcji.
CZYTAJ TAKŻE: Po Pride of Poland: To była udana aukcja
Na aukcje wystawiane były konie z 3 państwowych stadnin. Oprócz Janowa Podlaskim, także z Białki i Michałowa. Wszystkie te ośrodki realizują krajowy program hodowli koni.
– Jego rozwój jest celem nadrzędnym, aukcje stanowią natomiast dodatek – podkreślał szef resortu rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. – Przyjęliśmy zasadę, że jeśli podczas licytacji cena nie zbliży się do tej wcześniej ustalonej, to koń nie będzie sprzedany. Nie będzie wyprzedaży najlepszych koni arabskich z Polski. Mają one być szansą na utrzymanie prymatu naszego kraju na świecie w hodowli koni arabskich.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Pride of Poland – prezentacja koni przed niedzielną aukcją, Janów Podlaski, 09.08.2019, fot. Piotr Michalski
Poza aukcją Pride of Poland w Janowie Podlaskim odbyła się również mniej prestiżowa Summer Sale. Tam nowych właścicieli znalazło 12 koni za kwotę 328 tysięcy euro.
RL/ IAR / opr. ToMa