I Bialskopodlaskie Święto Miodu odbywa się w Kobylanach koło Terespola. Impreza promuje produkty pszczele z lokalnych pasiek.
Spotkanie jest też okazją do kosztowania tegorocznych miodów i podsumowania sezonu. – Ten rok nie jest dla pszczelarstwa łaskawy – mówi prezes Koła Pszczelarzy w Międzyrzecu Podlaskim, Leszek Mikołajczuk. – Panowała susza, więc wiele pożytków nie nektarowało. Miodu lipowego w tym roku praktycznie nie ma, podobnie jak innych miodów gatunkowych. Prawie wszystkie są wielokwiatowe. A przy pszczołach pracuje się tak samo. Nie uniknie się pewnych zadań, które wykonujemy. Jeśli zaglądamy do ula, a tam zamiast 2-3 kilogramów miodu jest 20 dekagramów, wiadomo, że cała ta praca nie ma właściwego przełożenia. Ceny miodu są wyższe, bo go po prostu nie ma.
I Bialskopodlaskie Święto Miodu odbywa się na terenie rekreacyjnym przy Prochowni w Kobylanach. Organizatorem imprezy jest Związek Pszczelarzy Podlasie.
MaT / opr. ToMa
Fot. archiwum