Za blisko dwa miesiące rycki szpital ma być gotowy na przyjęcie pierwszych pacjentów na oddziały. Po remontach i modernizacji systemu oddymiania, placówkę czekają teraz odbiory techniczne.
Pewne elementy reaktywacji szpitala są już widoczne i mogą z nich korzystać pacjenci. Od kilku tygodni realizowane są badania endoskopowe oraz tomografia komputerowa.
– W najbliższym czasie powinna ruszyć też pulmonologia. Idziemy w dobrym kierunku – stwierdza starosta rycki Dariusz Szczygielski. – Od 1 sierpnia mamy już na terenie szpitala karetki. Wróciły tam, gdzie powinny tak naprawdę zawsze stacjonować. Następnymi krokami będzie skompletowanie całej kadry szpitala.
– W tej chwili przygotowujemy szpital funkcjonalnie, aby spełnił wszelkie wymogi i został przyjęty przez odpowiednie służby: straż pożarną i sanepid. Przygotowujemy się też do negocjacji z Narodowym Funduszem Zdrowia w zakresie oddziału wewnętrznego i izby przyjęć. Finalizujemy etap oddymiania, malowania i przyjęcia formuły, która będzie spełniać wymagania do zakontraktowania tego typu działalności – wyjaśnia Dariusz Cenkiel, wicestarosta rycki.
Mieszkańcy Ryk niecierpliwie czekają na pełne uruchomienie placówki. – Brak szpitala to brak pełnej opieki medycznej. Odległość do Puław, Garwolina czy Lubartowa jest znaczna, a nieraz ułamki sekund decydują o życiu i zdrowiu – mówi jeden z nich.
– Przyszłość szpitala i to, jakie kolejne profile zostaną w nim uruchomione, to kwestia otwarta i związana z zarządzaniem. Ale myślę, że przyszłość placówki rysuje się dobrze – dodaje Dariusz Cenkiel.
Pod koniec października ubiegłego roku szpital zamknięto, a pacjentów przewieziono do innych placówek. To konsekwencja problemów finansowych spółki, która dzierżawiła obiekt.
Obecnie nowa spółka powołana przez władze powiatu chce reaktywować działalność szpitala.
ŁuG / opr. ToMa
Fot. archiwum
CZYTAJ TAKŻE: Szpital w Rykach znów będzie działał. Nowe otwarcie już w lipcu
CZYTAJ TAKŻE: Trudna sytuacja ryckiego szpitala. Co się wydarzyło w ciągu 2018 roku?