W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie przeprowadzono niecodzienną operację oka. Zespół Oddziału Leczenia Jednego Dnia usunął zaćmę i wszczepił sztuczną soczewkę 105-letniej Wandzie Pożarowszczyk. Prawdopodobnie jest to najstarsza pacjentka w Polsce, u której wykonano taki zabieg.
– Jest ogromna różnica. Przed operacją oka babcia już prawie nie widziała – mówi w rozmowie z Radiem Lublin lekarz anestezjolog Izabella Biszczanik-Basiak. – Po omacku na stoliku szukała jedzenia, a teraz bardzo fajnie funkcjonuje. Sama je. Łatwiej się nią opiekować. Wykonuje celowane ruchy i może przejść. Otworzył się przed nią świat. Ogląda telewizje. Lubiła kiedyś czytać książki, jeszcze tego co prawda nie robimy, ale pierwsze co babcia przeczytała na 3 dzień po operacji to „galaretka o smaku porzeczkowym”. Akurat to dostała w prezencie. Poznaje nas, słyszymy komplementy – dodaje.
– Cała procedura trwa około 15 minut i jest przeprowadzana w znieczuleniu miejscowym. Także nie jest to obciążenie dla pacjenta – tłumaczy dr Piotr Kawa. – Okulistyka ma tę przewagę nad innymi specjalnościami, że możemy pacjentom w wieku 100 plus pomóc. Trudność w zabiegu polegała na tym, że zdając sobie sprawę z tego, że może to być ostatni zabieg w życiu tej kobiety, musieliśmy zmniejszyć ryzyko ewentualnych powikłań. Samo ułożenie pacjentki na stole operacyjnym trwało bardzo długo, ponieważ osoba, która ma kłopoty ze stawami może się w czasie zabiegu poruszyć. Chirurg wykonuje operację w mikroskopie, więc poruszenie głową czy ciałem może prowadzić do powikłań. Sam zabieg był oczywiście trudny. Wymagał zastosowania dodatkowych urządzeń – dodaje.
– Jak daleko widzę! Niektórzy mi nie wierzyli – zdradza Wanda Pożarowszczyk.
– Satysfakcji pacjenta nie da się przeliczyć na żadne pieniądze – podkreśla dr Kawa. – Dla takich chwil warto żyć – dodaje.
Wanda Pożarowszczyk bardzo chciałaby poddać się operacji drugiego oka. W przypadku osób w tak zaawansowanym wieku, lekarze dokonują decyzję o zabiegu na podstawie stanu ogólnego pacjenta.
Przypomnijmy, że od 1 kwietnia zabiegi na zaćmę są nielimitowane, co oznacza, że wszyscy pacjenci, którzy tego wymagają są operowani. Na taką operację w Polsce trzeba było czekać około 2 lat, natomiast prawdopodobnie do końca 2020 roku kolejki zmniejszą się do kilku tygodni.
LilKa / opr. PaW
Fot. Lilka Kaczmarczyk