W Wolicy Śniatyckiej koło Zamościa odbyła się rekonstrukcja słynnej bitwy pod Komarowem. W 1920 roku polska kawaleria pod dowództwem pułkownika Juliusza Rómmla pokonała tu o wiele liczniejsze oddziały sowieckiej 1. Armii Konnej Siemiona Budionnego.
W 99. rocznicę bitwy odbyła się jej wielka rekonstrukcja. Bezpośrednio przed widowiskiem zaprezentował się Szwadron Kawalerii Wojska Polskiego. W pokazie wzięło udział blisko 200 rekonstruktorów. Wśród nich było 100 konnych. Byli też żołnierze słynnej Błękitnej Armii gen. Hallera, a także pielęgniarki. I tym razem historii stało się zadość: polska kawaleria wygrała, a Kozacy Budionnego znowu dostali tęgiego łupnia.
Organizatorzy zapowiadają, że już czynią przygotowania do przyszłorocznej, jubileuszowej inscenizacji z okazji setnej rocznicy bitwy pod Komarowem. W przyszłym roku ma też stanąć w tym miejscu Pomnik Chwały Kawalerii i Artylerii Konnej, którego akt erekcyjny wmurowano w sobotę, 24 sierpnia.
Bitwa pod Komarowem rozegrała się 31 sierpnia 1920 roku. W walce 6 pułków polskich i 20 radzieckich pułków jazdy. Batalia ta jest uważana za największe kawaleryjską bitwę XX wieku. Stanowiła punkt zwrotny na południowym froncie zmagań polsko-bolszewickich, porównywalny z nieco wcześniejszą bitwą warszawską.
PM / opr. ToMa
Fot. i film Piotr Michalski