W Rudce w gminie Ruda-Huta rozpoczęła się kolejna edycja Ogólnopolskiego Festiwalu Teatrów i Monodramistów Wyżyna Teatralna. Oprócz prezentacji scenicznych prowadzone są warsztaty dla instruktorów i uczestników festiwalu.
– Festiwal jest wydarzeniem wielopokoleniowym. Chcemy łączyć różne grupy teatralne o różnych formach – mówi organizator, Marcin Woszczewski: – Od teatrów tańca, poprzez obrzędowe czy zwykłe teatry instytucjonalne. Nie mamy ram wiekowych – najmłodszy może czerpać doświadczenie od najstarszego, a najstarszy może wynieść obserwacje o najmłodszym pokoleniu. Uczymy się od siebie nawzajem i dobrze się bawimy w atmosferze warsztatów teatralnych.
– Od 12 lat jestem związany z teatrem im. Juliusza Osterwy w Lublinie – mówi aktor Przemysław Gąsiorowicz: – Z Wyżyną Teatralną w Rudce jestem związany od 2011 roku. Formuła festiwalu jest taka, że przyjeżdżają zespoły młodzieżowe, dziecięce i dorosłe oraz soliści i prezentują się przez 4 dni. Pokazują swoje spektakle, a rano odbywają warsztaty teatralne. Można się tu pouczyć pantomimy, pracy z lalką, z przedmiotem i takich stricte aktorskich rzeczy. To aktorstwo i teatr ugryzione są więc pod różnymi kątami.
– Mam przyjemność pracować ze straszydełkami w Gminnym Ośrodku Kultury w Ulanie-Majoracie – mówi Sławomir Żyłka: – Bywamy tutaj od lat. Teatr, który zostaje w domu, jest skazany na niebyt.
– Myślę, że to dobry sposób na rozwijanie swoich pasji, jakimi są na przykład animacje tekstów mało popularnych wśród młodzieży. Często pracujemy na podstawie tekstów Sławomira Mrożka. Są one niejednoznaczne i każdy widz rozumie je nieco inaczej – mówi jedna z uczestniczek warsztatów.
– Przyjechałam na festiwal ze Słupska – mówi Caryl Swift, aktorka: – Lubię brać poezję czy prozę, które absolutnie nie są teatralne, i przez kilka godzin bawić się w adaptowanie tekstu na potrzeby teatru. Tu jest unikalna atmosfera, jak w rodzinie. Jest pięknie.
– Z reguły staram się, żeby były cztery różne bloki tematyczne – mówi Marcin Woszczewski: – Osoby, które się zadeklarują do jednej z grup, są do niej przypisane przez trzy dni pracy i na koniec festiwalu prezentują pokazy powarsztatowe. Te spektakle nie będą nigdzie później grane.
– Stworzyliśmy tu atmosferę takiej biesiady teatralnej – mówi Marcin Nawrocki z teatru Oko: – Nie ma tu czegoś takiego, że ktoś jest wójtem, prezydentem czy sprzątaczką. Wszyscy są równi. Przychodzi się tutaj, żeby pooglądać spektakle, wziąć udział w warsztatach, pocieszyć się teatrem. Przez tę atmosferę wszyscy chcą tutaj wracać.
– Pod koniec młodzież bardzo dziękuje za te kilka dni. To jest tak, że przekazuje się im coś ze swojego doświadczenia, ale dostaje się też dużo zwrotnej pozytywnej energii i poczucia, że to, co się robi jest komuś potrzebne i najwyraźniej kiedyś się im do czegoś w życiu przyda – zaznacza Przemysław Gąsiorowicz.
W wydarzeniu weźmie udział 15 teatrów i kilku monodramistów z całej Polski, ale każdy chętny może jeszcze dołączyć. – Gdy ktoś zdecyduje się na udział w warsztatach, to powinien już być na nich codziennie – zaznaczają organizatorzy.
Miejsce na spektakle można rezerwować telefonicznie. Zarówno spektakle, jak i warsztaty, są bezpłatne.
Wyżyna Teatralna w Rudce potrwa do niedzieli (04.08). Szczegółowy program festiwalu znajduje się na stronie wyzynateatralna.ruda-huta.pl.
JKr (opr. DySzcz)
Fot. Wydarzenie na FB