Zamość: radni zdecydują o przyszłości spalarni

001 378

Radni Zamościa mogą dziś (26.08.2019) zapalić czerwone światło dla budowy na terenie ciepłowni „Szopinek” spalarni odpadów. Zakład chce stworzyć na granicy Zamościa i Szopinka spółka Veolia Wschód, co spotkało się ze stanowczym protestem mieszkańców.

Radni zgłosili więc projekt uchwały w sprawie przystąpienia do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego na terenie ciepłowni. Chcą tu wpisać „wykluczenie przedsięwzięć związanych ze spalaniem odpadów”. Jednak takie rozwiązanie daje inwestorowi prawo do odszkodowania.

– W tej sprawie ważniejsze jest zdrowie mieszkańców – mówi Rafał Farion, przewodniczący Społecznego Komitetu „NIE dla spalarni śmieci w Zamościu”. – Inwestycja jest szkodliwa także dla środowiska naturalnego. Powstrzymanie tego przedsięwzięcia może wiązać się z kosztami dla miasta. To nie jest jednak firmą, która ma zarabiać pieniądze. Jego zadaniem jest dbanie o mieszkańców. Kwestia zdrowotna zdecydowanie przeważa nad sprawami finansowymi.

– Radni przychylają się do stanowiska społeczeństwa, które jest przeciwne budowie komercyjnej instalacji do termicznego zagospodarowania odpadów – podkreśla Sławomir Ćwik, zamojski radny. – To przedsięwzięcie firmy prywatnej, gdzie samorząd nie będzie miał wpływu na zastosowaną technologię i kontrolę norm emisji spalin. Ponadto miasto nie będzie zabezpieczone przed tym, że spalane będą tu śmieci spoza regionu. Pozostaje także kwestia ceny. Argumentacja, że spalarnia jest korzystna dla Zamościa, jest moim zdaniem błędna, ponieważ nie mamy żadnej gwarancji, że spalane będą tu śmieci z naszego miasta oraz zastosowana zostanie preferencyjna cena. Jako radni musimy o tym rozmawiać i dyskutować oraz zwracać uwagę na to, co jest dobrem wyższym dla Zamościa i jego mieszkańców.

– Mam dylemat i rozpatruję wstrzymanie się od głosu – przyznaje Krzysztof Sowa, radny Rady Miasta Zamość. – Jeżeli zmienimy plan przestrzennego zagospodarowania, nie wiemy, czy spółka Veolia nie wystąpi z pozwem o odszkodowanie od miasta. Z drugiej strony, chcąc być wiarygodnym, jestem przeciwny. Obawiam się szkód dla mieszkańców związanych z metodą dotyczącą zmiany planu.

– W kwietniu 2019 roku prezydent Zamościa przekazał do RDOŚ w Lublinie raport o oddziaływaniu tego przedsięwzięcia na środowisko. Po szczegółowej analizie tego dokumentu zebraliśmy różnego rodzaju uwagi, prośby o uzupełnienia i wyjaśnienia (dotyczące m.in. zgodności z wojewódzkim planem gospodarki odpadami oraz ochrony powietrza). Kiedy otrzymamy materiały, o które wnioskujemy, po raz kolejny będziemy przeprowadzali skrupulatną analizę całości projektu –  zapowiada Paweł Duklewski, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie.

Udało nam się porozmawiać z Romanem Trześniowskim, prezesem Veolia Wschód S.A.. Powiedział Polskiemu Radiu Lublin, że spółka czeka na decyzję radnych w tej sprawie. – Potem będziemy się zastanawiać, jakie kroki prawne podejmiemy – powiedział Trześniowski. Oficjalny komunikat spółki w tej sprawie może być wydany najwcześniej jutro (27.08.2019).

TSpi / opr. MatA

Fot. archiwum

CZYTAJ TAKŻE: Mieszkańcy nie chcą spalarni odpadów w Zamościu

Exit mobile version