80 lat temu podczas II wojny światowej na Lublin spadły niemieckie bomby. 9 września 1939 roku miał miejsce największy nalot Luftwaffe, który zniszczył sporą część miasta. Szacuje się, że podczas bombardowania zginęło około 1000 osób.
– 9 września 1939 roku to jedna z najtragiczniejszych dat w historii miasta – mówi dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie, Marcin Krzysztofik. – Bomby spadały w wiele różnych miejsc, wiele z nich na teren Starego Miasta, Śródmieścia. To bombardowanie było jednym z elementów prowadzenia wojny totalnej przez Niemców, czyli wykorzystania również lotnictwa do terroru. To były bombardowania celów o charakterze cywilnym: budynki użyteczności publicznej, urzędy. Jedna z bomb trafiła w Katedrę Lubelską. Trafiano również w szpitale, mimo tego, że są one oznaczone czerwonymi krzyżami na dachach – dodaje.
– W ratuszu zginęło 16 pracowników ówczesnego zarządu: 10 interesantów i prezydent Torunia, który ewakuował się przed wkraczającymi wojskami Niemieckimi – zaznacza Zdzisław Niedbała z Kancelarii Prezydenta Miasta Lublin. – Budynek uległ poważnemu uszkodzeniu – dodaje.
Dzisiejszego dnia w sposób szczególny wspomina się również woźnego Jana Gilasa. – Próbował wynieść bombę, która nie wybuchła – opowiada Niedbała. – W trakcie tego czynu doznał zawału serca i zmarł obejmując ją – dodaje.
– Ta symboliczna scena, kiedy Jan Gilas wynosił bombę i zmarł z tego stresu, przeciążenia organizmu to dramat lubelskiego września – mówi w rozmowie z Radiem Lublin prezydent miasta Krzysztof Żuk. – Bombardowanie tak naprawdę uderzyło w ludność cywilną. Wojsko wyszło z Lublina. Te naloty nie miały uzasadnienia militarnego – dodaje.
W nalotach zginął również wybitny poeta Józef Czechowicz. – To była niezwykła osobowość, niezwykły artysta, który inspirował już za swojego życia – zaznacza Magdalena Krasuska z Domu Słów. – Jest on też poetą cały czas odkrywanym. Tego dnia, kiedy było bombardowanie, przebywał w zakładzie fryzjerskim, na który spadły bomby. Tak się zdarzyło, że nie udało mu się uratować, chociaż wiele osób z tego miejsca uciekło – dodaje.
Dziś odsłonięto tablice poświęconą mecenasowi Stanisławowi Kalinowskiemu. – Był doskonałym adwokatem, ale również ogromnym społecznikiem – zaznacza dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Lublinie Stanisław Estreich. – Przyczynił się do uratowania obrazów „Bitwa pod Grunwaldem” oraz „Kazania Piotra Skargi”, które przyjechały z Warszawy do Lublina. Trzeba było ukryć te dzieła sztuki przed okupantem. Obrazy zostały tu przechowane, a następnie ukryte w specjalnie wybudowanym schronie i uratowane – dodaje.
Obchody 80. rocznicy bombardowania Lublina trwały w mieście od samego rana. W ramach uroczystości czytano między innymi wiersze Józefa Czechowicza, a na placu Litewskim w Lublinie otwarto wystawę ukazującą zniszczenia miasta po bombardowaniu. Wystawę zorganizowało Muzeum Państwowe w Lublinie i można ją oglądać do 12 września.
MaTo / opr. PaW
Na zdjęciach: Obchody 80. rocznicy bombardowania Lublina, 09.09.2019, fot. Piotr Michalski