Wiceminister inwestycji i rozwoju Artur Soboń pyta o koszty organizacji i zabezpieczania sobotniego Marszu Równości. Zapytanie w tej sprawie ma złożyć w poniedziałek do prezydenta Lublina i wojewody lubelskiego.
Wiceminister Soboń chce, żeby organizatorzy i uczestnicy Marszu zobaczyli, ile taki sposób demonstrowania poglądów kosztował mieszkańców Lublina.
– Jako poseł mam prawo pytać o takie rzeczy – mówi wiceminister Artur Soboń. – Ile nas kosztowały zabezpieczenia Marszu Równości: ponad 1000 policjantów, helikopter, drony? Ile nas kosztowała akcja służb miejskich? Ile kosztowało to MPK, ile kosztowało to mieszkańców Lublina, którzy zmuszeni byli zmieniać plany albo stać w gigantycznych korkach? To się da policzyć.
Artur Soboń dodał, że wolność zgromadzeń uważa za coś fundamentalnego, ale Marsz Równości mógł być zorganizowany w inny sposób, tak aby koszty i utrudnienia dla mieszkańców były mniejsze.
MaK / opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski