Styliści wiedzą, że modernizując modele samochodów o ustalonej renomie i pozycji na rynku, o wiele łatwiej jest coś zepsuć niż poprawić. Jeśli więc zmieniać, to tak, by nabywca kolejnej generacji swego ulubionego modelu, czuł się w nim jak w jeszcze bardziej komfortowym i eleganckim „domu na kołach”. W opinii znawców ta sztuka udała się designerom Renault, którzy stworzyli piątą generację Clio.
Jak informuje Janusz Chodyła z Renault Polska, samochód wygląda bardzo podobnie jak Clio IV generacji, ale ogromne zmiany – w porównaniu z poprzednikiem – zaszły wewnątrz pojazdu.
JB / opr. ToMa
Fot. nadesłane