„Cysterna wstydu PO-PSL” dotarła do Puław. To element kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości, który ma zwrócić uwagę na dziurawy system finansów publicznych za rządów poprzedniej ekipy.
– W wielu obszarach dochodziło wtedy do patologii, między innymi w zakresie handlu paliwami – mówi kandydat na posła Krzysztof Szulowski z Prawa i Sprawiedliwości. – Nieprawidłowości związane z poborem VAT-u, karuzele VAT-owskie i brak poboru danin na rzec państwa doprowadziły do tego, że na przestrzeni 8 lat nie wpłynęło do budżetu ponad 262 miliardów złotych. My tę sytuację zmieniliśmy.
Podczas wystąpienia przedstawicieli partii rządzącej pojawili się także zwolennicy opozycji. – Bardzo się cieszę, że luka VAT-owska jest sukcesywnie zmniejszana, ale jest to sukces długofalowy i trzeba sięgnąć pamięcią do roku 2013 – odpowiada kandydat Koalicji Obywatelskiej w nadchodzących wyborach do Sejmu, Paweł Nakonieczny. – Polska stała się celem intensywnego ataku mafii VAT-owskich i to jest prawda. Przypomnę jednak, że do 2013 roku ściągalność VAT-u była dużo powyżej średniej w Unii Europejskiej.
Spotkanie, podczas którego zaprezentowano „cysternę wstydu”, zorganizowano na puławskich błoniach.
ŁuG / opr. ToMa
Fot. Łukasz Grabczak