Groźna bakteria w bialskim szpitalu

bakteria 1

Zakażenie groźną bakterią Klebsiella pneumoniae stwierdzono na oddziale geriatrycznym bialskiego szpitala. Potwierdzono je u dwóch osób. Jedna zmarła. Przyczyną zgonu były choroby współistniejące.

– W związku z wykryciem zakażeń na oddziale wprowadzono ograniczenia – mówi zastępca dyrektora do spraw medycznych, dr Paweł Chwaluk: – W tej chwili zostały wstrzymane przyjęcia pacjentów do czasu rozwiązania tej sytuacji. Zostały tam wprowadzone stosowne środki bezpieczeństwa polegające na izolacji kontaktowej pacjentów. Wiąże się to też z wydzieleniem specjalnego personelu pielęgniarskiego, który będzie zajmował się tylko tymi osobami. Są to dodatkowe środki ostrożności w postaci jednorazowych fartuchów, maseczek.

Jedna z pacjentek, u której stwierdzono zakażenie bakterią, zmarła.

– Przyczyna zgonu nie była związana z zakażeniem tą bakterią – zaznacza dr Paweł Chwaluk: – To zakażenie wykryliśmy niejako przypadkowo. Była to pacjentka w bardzo zaawansowanym stadium uogólnionym choroby nowotworowej, przy innych chorobach współistniejących.

– 17 września podjęto kontrolę celem sprawdzenia działań podjętych przez szpital w związku z tym zgłoszeniem, które do nas dotarło – mówi Jarosław Sawicki, kierownik sekcji higieny pracy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białej Podlaskiej: – W szpitalu na oddziale od razu wprowadzono reżim sanitarny, ograniczono odwiedziny chorych – może ich odwiedzać jedna osoba w przeciągu dnia, w określonych godzinach, nie więcej niż przez 20 minut. Dodatkowo, chorych, u których stwierdzono wynik dodatni w kierunku tej bakterii, izolowano. U pacjentek z otoczenia, które miały kontakt z tymi chorymi, wykonano badanie przesiewowe. Wyniki były u wszystkich ujemne.

– Ta bakteria została odkryta przed ok. 140 laty i zakażenia są od dawna znane, zdarzają się. Problemem jest nie sam gatunek bakterii, tylko to, że te bakterie w ostatnich dziesięcioleciach nabywają kolejnych nowych mechanizmów oporności względem antybiotyków – mówi dr Paweł Chwaluk.

– Podstawą pojawienia się szczepów bakterii wielolekoopornych jest rozwój antybiotykoterapii i, niestety, niewłaściwe stosowanie antybiotyków – mówi Alina Olender z Katedry i Zakładu Mikrobiologii Lekarskiej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, konsultant w dziedzinie mikrobiologii w województwie lubelskim: – Co istotne, szpitale mają opracowane odpowiednie procedury postępowania w sytuacjach, kiedy dochodzi do stwierdzenia, że w danym szpitalu jest taki szczep bakterii, chociażby tej Klebsiella pneumoniae, izolowany wielolekooporny. W Polsce ten problem się pojawia, natomiast ważne jest, że należy szybko działać, szybko i skutecznie leczyć zakażenia, wdrażać odpowiednie metody leczenia. Bardzo ważne jest proste działanie, czyli zachowanie higieny, mycie rąk. Jest to dość skuteczne.

– Ten gatunek bakterii jest elementem flory jelitowej również zdrowych ludzi. Zasiedla także skórę – mówi dr Paweł Chwaluk: – Osoby o prawidłowej odporności zwykle z powodu obecności tej bakterii w organizmie nie ponoszą żadnych konsekwencji, nie są chore. Natomiast jest to bakteria, która rzeczywiście u osób o obniżonej odporności może wywoływać różnego rodzaju zakażenia. Zapalenie płuc i infekcje układu moczowego – te dwie wskazałbym jako najczęstsze lokalizacje zakażeń.

Jak informuje rzecznik bialskiego szpitala, pacjenci oddziału geriatrycznego są bezpieczni i pod stałą obserwacja medyczną. Jednocześnie personel szpitala przypomina o zachowaniu szczególnych zasad higieny podczas odwiedzin.

MaT (opr. DySzcz)

Fot. archiwum

Exit mobile version