Piłkarze Górnika Łęczna przegrali na wyjeździe z Bytovią 1:2 w 11 kolejce rozgrywek II ligi.
Gospodarze już po 26 minutach prowadzili 2:0. Cztery minuty później gola dla Górnika strzelił z rzutu karnego Krystian Wójcik.
Trener łęcznian Kamil Kiereś przyznał, że jego podopieczni źle rozpoczęli spotkanie, a w drugiej połowie zabrakło skuteczności:
– W przerwie troszkę zmieniliśmy schemat grania, troszkę z układu 4-3-3 przeszliśmy na 4-2-3-1. To nam dało troszkę większą kontrolę nad meczem, w posiadaniu piłki. Uważam, że druga połowa była w naszym wykonaniu pozytywna. Na pewno lepiej zaprezentowaliśmy się niż gospodarze. My szukaliśmy akcji przede wszystkim w grze, gospodarze szukali akcji przede wszystkim po stałych fragmentach. Stworzyliśmy po przerwie, naliczyłem, osiem sytuacji, z których każda miała znamiona tego, że mogliśmy zdobyć tę bramkę.
Górnik przegrał po 5 kolejnych ligowych zwycięstwach i spadł na 2 miejsce w tabeli.
AR/WP
Fot. archiwum