Użyto 100 tysięcy metrów sześciennych betonu, pracowały 273 firmy, czyli 2,5 tysiąca osób – to liczby obrazujące budowę fragmentu drogi S17. Dziś otwarto 15-kilometrowy odcinek tej trasy pomiędzy węzłami Skrudki i Ryki Północ. Dzięki temu, z Piask do końca obwodnicy Garwolina można przejechać drogą szybkiego ruchu w niewiele ponad godzinę.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Otwarcie obwodnicy Ryk, 06.09.2019, fot. Piotr Michalski
– Od czerwca oddaliśmy już prawie 60 km tej trasy – przypomina wiceminister infrastruktury Andrzej Adamczyk: – To znaczy, że przybliżyliśmy Lublin do Warszawy w czasie przejazdu. Ponad godzinę szybciej jesteśmy w stanie dotrzeć z Lublina do Warszawy. Polskie drogi muszą być coraz bardziej bezpieczne i komfortowe. Muszą też być coraz bardziej przewidywalne jeśli chodzi o czas przejazdu. To jest nasz obowiązek wobec wszystkich Polaków, którzy tego oczekują. Polakom się to po prostu należy.
– Ryki czekały od ponad 20 lat – mówi burmistrz tego miasta, Jarosław Żaczek: – Ostatni okres był już naprawdę trudny. Ryki były zakorkowane przez pół tygodnia, a okres budowy jeszcze potęgował ten problem, także już czekaliśmy na ten moment. Na pewno będzie spokojniej, bezpieczniej i myślę, że z korzyścią dla rozwoju gospodarczego Ryk. Przygotowujemy się, żeby zachęcić inwestorów, wzorując się na Garwolinie. Doszukujemy się samych plusów tej inwestycji.
– Historia przez duże „H” dzieje się na naszych oczach. To otwarcie komunikacyjne województwa lubelskiego – podkreśla wojewoda lubelski Przemysław Czarnek: – Do tego pełnego otwarcia mamy jeszcze Via Carpatia za dwa lata, która będziemy otwierać, a przez kolejne lata „dwunastkę” do Dorohuska i „siedemnastkę” do Hrebennego. Natomiast dzisiaj otwieramy komunikacyjnie województwo lubelskie. To będzie pierwsza droga ekspresowa, którą będzie można dojechać do stolicy województwa lubelskiego z granic województwa, a nawet wcześniej, bo z początku obwodnicy Garwolina.
– Kluczowa dla rozwoju Lubelszczyzny jest także S19, czyli Via Carpatia – mówi wiceminister inwestycji i rozwoju Artur Soboń: – Tutaj również rozpoczęliśmy już pierwsze prace, natomiast we wrześniu – to mogę już dzisiaj zapowiedzieć – chciałbym podpisać finansowanie ze środków Unii Europejskiej tych odcinków dróg, które rozpoczniemy najszybciej podczas budowy S19 tak, żeby zapewnić im również finansowanie środkami unijnymi, tak jak tutaj, gdzie w listopadzie 2017 roku Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju podpisało umowę i zapewniło na blisko 1 miliard 200 milionów złotych dofinansowanie z Unii Europejskiej na budowę drogi Warszawa-Lublin.
Ta droga w większości ma nawierzchnię betonową, o czym informuje zastępca Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad, Jacek Gryga: – Kiedy zostanie prawidłowo wykonana, dłużej wytrzymuje bez napraw, w związku z czym jest jak gdyby tańsza w utrzymaniu w przyszłości, a przede wszystkim bardziej odporna na działanie ruchu o dużym ciężarze. Kiedy już dojdzie do potrzeby naprawy jakiegoś fragmentu, to są one już droższe i trudniejsze w wykonaniu. Mimo wszystko nasze kalkulacje wskazują, że się opłaca. Doświadczenia europejskie z państw zagranicznych to potwierdzają.
Pozostaje pytanie kiedy drogą ekspresową dojedziemy z Lublina do Warszawy. Na to poczekamy do roku 2021, jednak już za kilka miesięcy można się spodziewać otwarcia nowej trasy pomiędzy obwodnicą Garwolina a Kołbielą. Również w tym roku może być otwarta pierwsza jezdnia obwodnicy Kołbieli aż do węzła Lubelska.
ŁuG (opr. DySzcz)
Fot. Piotr Michalski