Trwają przesłuchania osób zatrzymanych podczas sobotniego Marszu Równości w Lublinie.
– W prokuraturze wykonano czynności z 26 zatrzymanymi, wobec wszystkich zastosowano dozór policji. Osoby te są podejrzane przede wszystkim o przestępstwo polegające na czynnym udziale w zbiegowisku – mówi szef prokuratury rejonowej Lublin-Południe Bartosz Frąk.
– Postawione niektórym osobom zarzuty dotyczą również naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia funkcjonariuszy policji, bądź też publicznego nawoływania do popełnienia przestępstwa. Prokuratorzy wykonują czynności z pozostałymi zatrzymanymi, czyli jest to jeszcze 7 osób. Są to między innymi 2 osoby, które mają postawione zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza policji, co do tych osób też, jeżeli chodzi o środki zapobiegawcze, będzie analizowany materiał pod kątem zasadności wystąpienia z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie do sądu – mówi Frąk.
Po marszu policja zatrzymała 38 osób, głównie kontrmanifestantów, ale wśród osób które usłyszą zarzuty jest też jeden uczestnik Marszu. Usłyszy on prawdopodobnie zarzut czynnej napaści na policjanta, za co grozi do 10 lat wiezienia. Taki sam zarzut ma usłyszeć jeszcze jedna osoba, która nie brała udziału w kontrmanifestacji, ale nie potwierdziła też udziału w Marszu.
Funkcjonariusze analizują nagrania z policyjnych kamer oraz materiały z monitoringu miejskiego.
Marsz Równości przeszedł ulicami Lublina w sobotę (28.09). Na całej trasie uczestnicy byli otoczeni kordonem policji.
ZAlew / PaSe / SzyMon
ZOBACZ ZDJĘCIA: II Marsz Równości w Lublinie, 28.09.2019, fot. Iwona Burdzanowska