Pijany kierowca doprowadził do dachowania. W organizmie miał 2,5 promila alkoholu.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Jurki w powiecie radzyńskim. 21-latek kierował osobowym fordem. Na zakręcie stracił panowanie nad samochodem, zjechał na prawe pobocze, a następnie dachował na polu uprawnym. Z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Badanie alkomatem wykazało znaczną ilość alkoholu w organizmie. Mężczyzna twierdził, że pił jedynie dzień wcześniej, na dożynkach.
Za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
KosI / opr. PaW
Fot. KWP Lublin