2000 zniczy w intencji ofiar zbrodni radzieckich w Katyniu zapłonęło w Zamościu w ramach akcji „Iskra Pamięci”. Na Rynku Wielkim można już podziwiać uformowanego z nich polskiego orła wojskowego.
ZOBACZ ZDJĘCIA: „Iskra Pamięci” na Rynku Wielkim w Zamościu, 14.09.2019, fot. Aleksandra Flis
– Zamość jest godnym symbolem wydarzeń sprzed 80 lat – mówi wicepremier Jacek Sasin: – Miasto, które zaznało wtedy, jesienią 1939 roku, dwóch okupacji. Okupanci przekazywali sobie to miasto z rąk do rąk, traktując przedmiotowo Polskę, Polaków, nasze ziemie. Ofiary zbrodni katyńskiej ginęły, bo Polska i Polacy mieli być wymazani z mapy świata. Mieli zniknąć.
– Wśród ofiar był mój wujek – mówi Mieczysława Bełz ze Stowarzyszenia Zamojska Rodzina Katyńska: – Został przewieziony do Charkowa i tam zamordowany, wrzucony do dołu śmierci w Miednoje. Pamiętam te czasy, kiedy dowiedzieliśmy się o jego śmierci. Jak straszne było to przeżycie dla całej rodziny, można sobie tylko wyobrazić.
Tego wieczoru znicze zapłonęły jeszcze w Warszawie i w Łodzi. Razem będzie ich 22 tysiące – tylu Polaków zginęło w Katyniu.
Akcję „Iskra Pamięci” zorganizowało Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo wraz z Fundacją PGNiG imienia Ignacego Łukasiewicza.
AlF (opr. DySzcz)
Fot. Aleksandra Flis