– Polska powinna być krajem, w którym najważniejszy głos należy do obywateli, a nie do liderów partii politycznych – mówił w Białej Podlaskiej Paweł Kukiz.
Paweł Kukiz, którego ugrupowanie startuje w wyborach parlamentarnych wspólnie z Polskim Stronnictwem Ludowym, zwracał uwagę na wprowadzenie obligatoryjnych, czyli wiążących władze, referendów. – Ustanowimy jeden stały dzień w roku, w którym byłyby przeprowadzone referenda dotyczące spraw ważnych dla obywateli. W drodze takiego referendum moglibyśmy raz na zawsze zadać sobie trzy pytania: czy jesteś za legalizacją związków partnerskich? czy jesteś za małżeństwami homoseksualnymi? czy jesteś za adopcją dzieci przez pary homoseksualne? Przeczucie mówi mi, że na pierwsze pytanie padłaby w większości odpowiedź „tak”, natomiast dwa pozostałe otrzymałyby odpowiedź „nie”. I mielibyśmy raz na zawsze skończony temat, który „przykrywa” podatki i „ZUS-y”.
Startujący do Sejmu z pierwszej pozycji na liście PSL w okręgu nr 7, Jarosław Sachajko odniósł się do planów Prawa i Sprawiedliwości dotyczących podwyższenia płacy minimalnej w ciągu czterech lat do 4000 tys. złotych. – W tej chwili gros pieniędzy przejmuje państwo w podatkach. Uważamy, że Polacy powinni mieć znacznie wyższą kwotę wolną od podatku.
W programie wyborczym Koalicji Polskiej, którą tworzą PSL i Kukiz’15 – jest też między innymi emerytura i renta bez podatku, dobrowolny ZUS dla przedsiębiorców a także wprowadzenie ustawy antykorupcyjnej.
MaT / opr. ToMa
Fot. Małgorzata Tymicka