Puławy: ciepło droższe, ale i tak tanie

kaloryfer

O przyczynę wzrostu stawek za dostarczanie ciepła przedstawicieli Grupy Azoty Zakładów Azotowych „Puławy” pyta prezydent Puław, Paweł Maj. Pismo w tej sprawie trafiło z ratusza do chemicznego przedsiębiorstwa.

W październiku mieszkańcy otrzymają rachunki wyższe średnio o od trzech do pięciu procent. Nową taryfę przygotowaną przez puławskie Azoty zatwierdził Urząd Regulacji Energetyki. Zmiany weszły w życie 1 września.

– Przy tych kalkulacjach musimy brać pod uwagę aktualną sytuację na rynku, czyli wzrost cen węgla energetycznego, energii czy kosztów pracy. Ale i tak Grupa Azory Puławy może zaoferować najtańsze ciepło w regionie. To efekt tego, że produkujemy je w kogeneracji. To właśnie przewaga, jaką mają Puławy – tłumaczy rzecznik Grupy Azoty Puławy, Marek Sieprawski.

Produkcja ciepła w kogeneracji oznacza jego wytwarzanie w elektrociepłowni wraz z energią elektryczną.

Nowe taryfy, zatwierdzone przez Urząd Regulacji Energetyki, mają obowiązywać przez rok.

ŁuG / opr. ToMa

Fot. archiwum

Exit mobile version