Seniorzy z Lubelszczyzny rywalizowali w konkurencjach sportowo–rekreacyjnych podczas wielkiego finału Senioriady w Sitnie w gminie Zamość.
– Promujemy aktywność ruchową wśród osób starszych – mówi Wojciech Adamczyk, prezes Stowarzyszenia Kultury Fizycznej „Octagon” w Zamościu. – Ruch jest lekarstwem na wszystko. I tak, jak się mówi „ruch jest w stanie zastąpić każdy lek, a wszystkie razem wzięte leki nie zastąpią ruchu”. Wyszliśmy z tej maksymy doktora Wojciecha Oczko, nadwornego lekarza królów polskich i staramy się uaktywniać naszych seniorów.
– My, seniorzy, nic już nie musimy. Potrafimy się bawić i czerpać z życia, dopóki możemy. Jak się mówi: „nie ma ludzi starych, są tylko ludzie, którym się nie chce”. A nam się bardzo chce – mówi Stanisława Sołtys z grupy „Witalni” z Janowa Lubelskiego.
– Mogliśmy zobaczyć, jak pełni wigoru są nasi seniorzy – mówi współorganizator wydarzenia, wiceprzewodniczący Komisji Polityki Senioralnej Sejmu RP, poseł Sławomir Zawiślak. – Wydaje nam się, że te osoby, już spełnione życiowo, powinny siedzieć w domu i bawić wnuki, ale znajdują też czas, żeby się integrować i spotykać.
– Mam sprawdzoną receptę na bycie szczęśliwym seniorem – mówi Maria Skulska z Domu Seniora „Stanisławka”. – Trzeba wyjść do ludzi, rozmawiać. I wszystkie smutki idą precz.
Uczestnicy Senioriady próbowali swoich sił m.in. w rzutach do celu, konkurencjach zręcznościowych, slalomie z rakietką i przeciąganiu liny.
To piąte w tym roku spotkanie aktywnych seniorów na Zamojszczyźnie – poprzednie odbyły się w Siedliskach, w Tomaszowie Lubelskim, Biszczy i Starym Zamościu.
AlF / opr. ToMa
Fot. Aleksandra Flis