Trwa dogaszanie pożaru składowiska w Bełżycach

003 64

Strażacy wciąż dogaszają pożar śmieci na terenie Zakładu Zagospodarowania Odpadów Komunalnych w Bełżycach pod Lublinem. Mija już trzecia doba ich pracy na miejscu. 

Pożar był jednym z największych w tym roku. Do walki z ogniem zaangażowano w sumie 80 zastępów straży pożarnej. W kulminacyjnym momencie na miejscu pracowało blisko 160 strażaków.

CZYTAJ: Pożar w Bełżycach. Sytuacja jest opanowana

– Pożary składowisk śmieci są bardzo trudne do opanowania – mówi młodszy brygadier Tomasz Małaj z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. – W sumie płonęło blisko 300 metrów kwadratowych różnego rodzaju odpadów organicznych, paliwo alternatywne oraz plastik.

Na miejscu pożaru pojawili się przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Lublinie. – Nasi eksperci pobrali próbki analiz powietrza – wyjaśnia Grzegorz Uliński. – Stwierdzono, że znajdują się tam substancje, które ewidentnie pochodzą ze spalania tworzyw sztucznych. Są to szkodliwe związki benzenu, ksylenu i toluenu. Wdychanie tych substancji może być niebezpiecznie dla ludzi. W chwili poboru nie był przygotowany sprzęt, który pozwoliłby stwierdzić skażenie. Mogliśmy przeprowadzić wyłącznie analizę jakościową.

Część mieszkańców Bełżyc obawia się o swoje zdrowie. – Zadymienie było bardzo duże – relacjonują.

Ogień pojawił się w sobotę (14.09.2019) około godziny 15.00. – Byłem tym bardzo zaskoczony – przyznaje Grzegorz Szacoń, prezes zakładu. – Mamy kamerę termowizyjną i stały monitoring. Pryzma śmieci cały czas zraszana jest wodą. Po 5 minutach od pojawienia się dymu, przyjechała już pierwsza jednostka strażacka.

Sprawą zajmuje się lubelska policja. – Zbadamy dokładne przyczyny wybuchu pożaru – zapowiada komisarz Kamil Gołębiowski z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie. – Mogło tam dojść do samozapłonu.

Sprawa ma trafić do prokuratury, która zdecyduje o ewentualnym wszczęciu śledztwa lub umorzeniu.

Jeszcze dziś (16.09.2019) pożar w Bełżycach dogasza 6 zastępów straży pożarnej. 

MaTo / opr. MatA

Fot. archiwum

Exit mobile version