W miejscowości Budy w gminie Krynice w powiecie tomaszowskim już wkrótce rozpocznie działalność Centrum Edukacyjno-Rozrywkowe Archipelag Roztocze. To pierwsza taka inwestycja w regionie. Jej celem jest przyciągnięcie turystów, zwłaszcza rodzin z dziećmi. Na terenie o łącznej powierzchni 8 hektarów powstanie miejsce, które interaktywnie i z wykorzystaniem nowoczesnych technologii ma prezentować wiedzę o Roztoczu i Kresach.
– Nasz region jest warty pokazania i doświadczania, a dla wielu osób wciąż pozostaje nieodkryty – mówi inwestor Archipelagu Roztocze, Andrzej Kudlicki: – Znajdujemy się w tej części naszego Archipelagu, którą nazywamy „Empirią”. A więc empiria poprzez doświadczenie. Będzie można doświadczyć regionu wszystkimi zmysłami, jak również doświadczyć żywiołów.
Nowoczesne technologie odgrywają w Centrum kluczową rolę: – Będzie tu bardzo dużo urządzeń wirtualnej rzeczywistości. Będziemy prezentowali Roztocze jako krainę transgraniczną, która będzie się jednocześnie przenikać z kresami – dodaje Andrzej Kudlicki.
– Całe Roztocze jest bardzo malownicze. Myślę, że nasz regon także – mówi Joanna Jamroż, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Krynicach: – Są przepiękne krajobrazy. Śmiało możemy powiedzieć, że nawet w gminie Krynice możemy je nazwać „małymi Bieszczadami”, gdzie rozciągają się naprawdę przepiękne widoki. Jest tu przede wszystkim nieskażone, czyste powietrze, ponieważ jest bardzo mało przedsiębiorstw.
– To miejsce, które ma przebogatą historię – mówi Beata Gałan-Smól, instruktor ds. promocji i organizacji imprez w gminie Krynice: – Powstaje Archipelag, który będzie taką bramą do Roztocza, wejściem w tajemnice i zjawiska. Dla nas jest to też okazja, żeby przy tej inwestycji wypromować te różne ciekawostki i zasoby, które mamy i które chcemy pokazać.
– Prace są zaawansowane. Budynek jest już w pełni wykończony. Obok będzie park miniatur kresowych. Już w zasadzie 3/4 miniatur z dawnych Kresów RP dotarło do nas – zaznacza Andrzej Kudlicki : – Jesteśmy tu w zasadzie nad granicą. Dochodzimy do granicy i z chwilą, kiedy przekroczymy chodnik, przechodzimy na stronę ukraińską, a naszym oczom ukazuje się makieta zamku w Żółkwi. Dalej mamy Lwów, Łuck, Ostróg, Krzemieniec, Świrz, Olesko, Złoczów, Podhorce i kolejny zamek, największy i najpiękniejszy, nasze oczko w głowie – Kamieniec Podolski razem z Mostem Tureckim. Dalej: Chocim, Okopy Świętej Trójcy, następnie Krym i tam również makieta pałacu chanów Bachczysaraj.
Wartość inwestycji to ponad 20 milionów złotych, z czego 13 milionów stanowi dotacja Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
Obiekt zostanie otwarty pod koniec tego roku.
AlF (opr. DySzcz)
Fot. Aleksandra Flis