Na Kaukazie śpiewak, tak jak poeta, nie jest zwykłym człowiekiem. Jego śpiew może wytłumaczyć porządek świata i zaczarować zły los. W takiej właśnie tradycji wyrastał Ashot Martyrosyjan, który dar śpiewu otrzymał od swoich przodków. W Armenii talent dał mu sławę, w Polsce pozwolił przetrwać najcięższe chwile.
Reportaż reprezentuje radiofonię polska na tegorocznym festiwalu Prix Europa w Poczdamie w kategorii program o muzyce.
CZYTAJ TAKŻE: Reportaż Radia Lublin nominowany do Prix Europa
Fot. Marcin Wolski /materiał nadesłany/