Około 30 drzew posadzili rodzice w imieniu swoich niedawno narodzonych dzieci w ramach akcji „Hrubieszów – stąd jestem”.
– To element budowania tożsamości najmłodszych mieszkańców – mówi burmistrz Hrubieszowa, Marta Majewska. – Bardzo zależy mi na tym, żeby od najmłodszych lat wszczepiać w naszych mieszkańców poczucie przynależności do tego miasta. To też przekaż dla najmłodszych, że, choć w perspektywie czasu zapewne wyjadą celem dalszej edukacji, chcemy, żeby pamiętali, iż Hrubieszów jest ich miejscem na ziemi. Tutaj mogą wrócić, bo tu jest ich drzewo.
– Sadzimy drzewko dla naszej córeczki Hani, a przy okazji zazieleniamy miasto – tłumaczy mama dwójki dzieci, Justyna Kowalczuk. – Nowe drzewko to nowe życie. To taki nasz „małpi gaj”. Blisko jest stadion, piękna rzeka, więc okolica jest super.
To druga odsłona akcji. Pierwsza odbyła się wiosną, a wraz z kolejnymi narodzinami mieszkańców Hrubieszowa władze miasta przewidują kolejne.
AlF / opr. ToMa
Fot. Aleksandra Flis