Kazimierz Dolny to miejsce często odwiedzane przez turystów ale także przyciągające wielu artystów i to nie tylko malarzy.
– To znakomite miejsce do fotografowania, szczególnie w taką pogodę – zachęca kazimierski fotografik Maks Skrzeczkowski: – Jest tu dużo elementów w architekturze, które pod wpływem światła uwydatniają się, stają się bardziej kontrastowe. Wydaje mi się, że Kazimierz potrzebuje słońca i to nie tylko ze względu na to, że żyje z turystów, ale też dlatego, że architektura dostaje nagle majestatu i splendoru.
Maks Skrzeczkowski co miesiąc organizuje w nadwiślańskim miasteczku spotkania zwane „Kazimierską Wiosną Fotograficzną”. To swoiste warsztaty skupiające pasjonatów fotografowania.
ŁuG (opr. DySzcz)
Fot. archiwum