Po długiej chorobie w niedzielę zmarł muzyk Ginger Baker. Uważany za jednego z najlepszych perkusistów świata Brytyjczyk, współzałożyciel popularnego zespołu Cream miał 80 lat.
O śmierci perkusisty poinformowała jego rodzina w mediach społecznościowych.
„Z wielkim smutkiem informujemy, że w niedzielę rano po długiej chorobie Ginger odszedł w pokoju” – przekazał rzecznik rodziny Gary Hibbert. Już wcześniej bliscy muzyka informowali fanów, że Baker jest poważnie chory i prosili o „pamiętanie o nim w modlitwach”.
Wśród osób wyrażających smutek z powodu śmierci Bakera znalazł się Paul McCartney, który na Twitterze napisał o zmarłym: „Wielki perkusista, dziki i uroczy facet. Wiadomość o jego śmierci napawa smutkiem, ale wspomnienia nie umrą nigdy”.
Karierę rozpoczynał u boku Graham Bonda. Popularność zdobył dzięki występom w trio Cream w latach 1966–1968. Poza Bakerem do grupy należeli Jack Bruce i Eric Clapton. Po rozpadzie tego zespołu Baker założył z tym drugim supergrupę Blind Faith, która rozwiązała się po wydaniu zaledwie jednego albumu. Kolejne jego znakomite dokonania to okres „Ginger Baker’s Air Force” i „Baker Gurvitz Army”. Później grał w takich zespołach jak Hawkwind, Atomic Rooster czy Masters of Reality. W 2007 muzyk został sklasyfikowany na 16 miejscu listy 50 najlepszych perkusistów rockowych według „Stylus Magazine”.
(fot. Svíčková)