W niedzielę, 20 października pierwsze pociągi wracają na modernizowaną linię kolejową nr 7. Chodzi o cztery połączenia z Warszawy do Puław. Z Puław do Lublina będzie kursowała jeszcze zastępcza komunikacja autobusowa.
Na powrót kolei czekają z niecierpliwością mieszkańcy regionu. – Do tej pory było dosyć ciężko. Jeżdżę do córki mieszkającej w Warszawie, a wolę wsiąść do pociągu niż dobusa, w którym jest ciasno i niewygodnie. W pociągu jest większy komfort, łazienka, a w busach źle siedzieć. W pociągu można wstać i się poruszać – mówią puławianie.
– Korekta rozkładu jazdy będzie obowiązywała od 20 października do 14 grudnia. Codziennie na torach będzie ponad 7 tysięcy pociągów, zarówno pasażerskich, jak i towarowych. Dla Lubelszczyzny najważniejsza informacją jest, że w niedzielę pojadą pierwsze pociągi łączące stolicę z Puławami. Jest to efekt prac na odcinku linii kolejowej nr 7 pomiędzy Dęblinem a stacją Puławy Miasto. Są tam już gotowe perony na stacjach i przystankach między innymi: Zarzeka, Gołąb czy Puławy Azoty – informuje Karol Jakubowski z Zespołu Prasowego PPK Polskie Linie Kolejowe. – W listopadzie planowane jest uruchomienie połączeń na całej trasie Warszawa-Lublin – dodaje.
– W dzisiejszych realiach rynku szuka się pracy poza miejscem zamieszkania. Komfortowe warunki dojazdu do pracy są bardzo ważne. Żeby rozwijały się: miejscowość, powiat, region potrzebne są połączenia komunikacyjne – stwierdza Danuta Smaga, starosta puławski.
– Kolejną ważną informacją jest, że już od 11 października kursują pociągi regionalne na całej trasie ze Stalowej Woli Rozwadowa do Lublina. Czas przejazdu na tym odcinku dla najszybszych pociągów skrócił się o około 15 minut. Takie podróże są możliwe między innymi dzięki zakończeniu modernizacji linii kolejowej na odcinku Stalowa Wola – Zaklików i wyremontowaniu mostu na Sanie – wyjaśnia Karol Jakubowski.
CZYTAJ TAKŻE: Niedzielne zmiany w rozkładzie jazdy pociągów
Na razie z Warszawy do Puław będą kursowały cztery pociągi, a ruch będzie odbywał się po jednym torze. W drugiej połowie przyszłego roku gotowy ma być drugi tor, a cała przebudowa linii nr 7 ma zostać zakończona w 2022 roku. Wtedy trasę z Lublina do Warszawy będzie można pokonać pociągiem w 1,5 godziny.
ŁuG / opr. ToMa
Fot. Łukasz Grabczak