Na Politechnice Lubelskiej ponad 100 osób – studentów i wykładowców uczelni – podzieliło się najcenniejszym darem – krwią.
Krwiodawca oddaje 450 ml krwi, co nie trwa zwykle więcej niż 5-10 minut. Po zabiegu otrzymuje posiłek regeneracyjny i zwolnienie lekarskie na cały dzień.
– Akcja cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem – mówi dr inż. Marek Grabias z Politechniki Lubelskiej. – Takie akcje organizowane są na Politechnice Lubelskiej już od kilku lat, a od ponad roku są to akcje dwudniowe. Bo gdy trwały one tylko jeden dzień, po prostu brakowało możliwości oddania krwi przez studentów. Byli oni nawet dowożeni busami do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, żeby można było ich obsłużyć.
Krew może oddać osoba zdrowa w wieku 18-65 lat, która waży ponad 50 kg. Powinna być zdrowa, wypoczęta, wyspana oraz po zjedzeniu lekkostrawnego i niskokalorycznego posiłku. Dobę wcześniej nie można pić alkoholu.
– Oddaję krew po raz pierwszy – mówi Iwona, jedna ze studentek biorących udział w akcji. – To najcenniejszy dar, jaki można dać drugiemu człowiekowi, bo krew ratuje życie i nie da się jej niczym zastąpić.
Jesienna zbiórka krwi na Politechnice Lubelskiej będzie kontynuowana w czwartek Pracownicy Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie będą czekali na dawców w Centrum Innowacji i Zaawansowanych Technologii Politechniki Lubelskiej, przy ul. Nadbrzystyckiej 36/44, w godzinach od 8.30 do 14.00.
MaK / opr. ToMa
Fot. archiwum