Po niemal rocznej przerwie Szpital Powiatowy w Rykach wznowił działalność. Pacjenci mogą korzystać z Izby Przyjęć oraz Oddziału Wewnętrznego. Zmieniło się także otoczenie budynku. Powstał nowy parking, alejki i chodniki.
Mieszkańcy powiatu przyznają, że na ten moment czekali od dawna. – Jeździliśmy do Puław, Dęblina czy Lublina. Gdzie kto mógł. Była tragedia – mówią w rozmowie z Radiem Lublin. – Bardzo się cieszymy z dzisiejszego wydarzenia – dodają.
– Szpital był ewakuowany 31 października 2018 roku, powrócił do starostwa jako pod zarządzanie w styczniu – zaznacza starosta rycki Dariusz Szczygielski. – Od stycznia do dzisiejszego dnia udało się doprowadzić do takiego stanu, że cały obiekt jest do użytku. Jest zrobione oddymianie, wszystko jest odebrane przez straż. Mamy wszystkie niezbędne pozwolenia do tego, żeby obiekt funkcjonował – dodaje.
– To był chyba jedyny przypadek w Polsce, albo jeden z niewielu, gdzie w powiecie nie było szpitala. Takie są skutki prywatyzacji szpitali – zaznacza wojewoda lubelski Przemysław Czarnek. – Trzeba, aby zarząd powiatu miał cały czas pieczę nad placówką, nie oddawał jej w ręce prywatne. To jest potrzebne ludziom, mieszkańcom, społeczeństwu. Gratuluję staroście, że dotrzymał słowa. Dotrzymaliśmy słowa razem, bo mówiliśmy w kampanii wyborczej samorządowej, że jak wygramy, to placówka powróci na mapę szpitali powiatowych. Tak się właśnie stało – dodaje.
– Tutaj pomaga również Narodowy Fundusz Zdrowia, który wyszedł naprzeciw potrzebom placówki – podkreśla wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński. – W 2020 roku to już będzie około 4 milionów złotych, które będą zasilały ten szpital. Są też w toku kolejne konkursy, do których placówka może startować. Liczę na to, że uda się wykorzystać ten potencjał, który tu mamy – dodaje.
– Dzisiaj uruchamiamy Oddział Wewnętrzny oraz Izbę Przyjęć. Na te trzy miesiące, które zostały do końca roku, to jest kwota ponad 800 000 złotych – twierdzi dyrektor lubelskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia Karol Tarkowski. – Zwrócę uwagę, że tak naprawdę placówka działa już od pewnego czasu, przynajmniej w zakresie diagnostyki tomografii komputerowej i endoskopii. Liczę na to, że kolejne obszary leczenia pacjentów będą tutaj mogły być realizowane. Mamy ogłoszony konkurs na ambulatoryjną opiekę specjalistyczną między innymi w zakresie kardiologii, neurologii czy ginekologii. To kolejny element, do której ten szpital może startować – dodaje.
– Na ten moment otwieramy Oddział Wewnętrzny, a chcemy go utworzyć z pododdziałem kardiologicznym – zaznacza prezes Szpitala Powiatowego w Rykach Beata Kocięcka. – Wszystko po to, by to funkcjonowało jako krótka diagnostyka kardiologiczna pogłębiona. Co będzie dalej? Wszystko zależy od tego na co pozwoli nam dyrektor NFZ. Chcielibyśmy, żeby w przyszłości był to Zakład Opieki Leczniczej oraz może chirurgia – dodaje.
Przypomnijmy, pod koniec października ubiegłego roku szpital zamknięto, a pacjentów przewieziono do innych placówek. To konsekwencja problemów finansowych spółki, która dzierżawiła obiekt. Kilka miesięcy później władze powiatu powołały nową spółkę, która reaktywowała działalność szpitala.
ŁuG / opr. PaW
Fot. Łukasz Grabczak