Sąd zastosował trzymiesięczny areszt wobec dwóch obywateli Gruzji, którzy ukradli 28-latkowi prawie 25 tysięcy złotych.
Do zdarzenia doszło pod koniec sierpnia. Pokrzywdzony 28-latek przyjechał do kantoru w centrum Lublina. Trzymając w ręku gruby plik gotówki, poszedł do lokalu, gdzie wymienił pieniądze. Następnie samochodem pojechał na parking przed galerię handlową. Pieniądze zostawił w schowku i wyszedł do sklepu. Gdy wrócił, w pojeździe była wybita szyba, a ze skrytki zniknęło prawie 25 tys. złotych. Śledztwo wykazało, że mężczyzna cały czas był śledzony przez dwóch Gruzinów.
Udało się to odkryć po drobiazgowym śledztwie. Funkcjonariusze najpierw ustalili pojazd, jakim poruszali się sprawcy, następnie tablice rejestracyjne osobowego volkswagena i miejsce, gdzie nocowali podejrzani. To pozwoliło stwierdzić, że samochód wcześniej był kontrolowany przez patrol ruchu drogowego. Kolejnym krokiem było ustalenie wizerunków sprawców oraz ich danych personalnych. Okazało się, że byli to dwaj obywatele Gruzji w wieku 30 i 54 lat. Mężczyźni wpadli w Trzebnicy, w czasie gdy – prawdopodobnie – zamierzali dokonać kolejnego przestępstwa.
Sprawcy usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem. Na wniosek śledczych trafili do tymczasowego aresztu 3 miesiące. Sprawa jest rozwojowa i niewykluczone, że podejrzani mają na koncie inne podobne przestępstwa na terenie całego kraju.
Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.
ZAlew / opr. ToMa
Fot. archiwum