Sprzeciw wobec stuprocentowej podwyżki cen odbioru śmieci wyrazili zamojscy radni Prawa i Sprawiedliwości w oficjalnym stanowisku.
– Uważamy, że proponowane stawki są zbyt wysokie, a nawet drastyczne – mówi przewodniczący zamojskiego Klubu Radnych PiS, Szczepan Kitka. – Oczekujemy od pana prezydenta, żeby podjął działania zmierzające do oszczędności w spółce miejskiej, uszczelnienia systemu gospodarki odpadami, a także edukacji w zakresie segregacji śmieci.
– Radni szukają wyjścia, żeby podwyżka była mniejsza niż zapowiadana – mówi poseł na Sejm, Sławomir Zawiślak. – Jest konieczność podwyżek. Wynika to z różnych przepisów i względów ekonomicznych. Z drugiej strony będziemy prosili prezydenta i radnych, żebyśmy przedyskutowali to, w jaki sposób to zrobić, by pogodzić interesy mieszkańców i samorządu.
Podwyżka jest przedmiotem głosowania podczas dzisiejszej (28.10) sesji rady miasta. Jeśli uchwała zostanie przegłosowana, mieszkańcy zapłacą 22 zł od osoby za odpady segregowane i 44 zł za zmieszane.
AlF / opr. ToMa
Fot. Aleksandra Flis