Biała Podlaska: wzrastają ceny za odbiór odpadów

containers 377030 960 720

Mieszkańcy Białej Podlaskiej zapłacą więcej za odbiór odpadów. Podwyżka może wynieść 100% i więcej. Ma to związek ze zmianą systemu naliczania opłat śmieciowych, które będą uzależnione od ilości zużytej wody. Takie zmiany zaproponował prezydent miasta, większością głosów poparła je rada miasta.

Do tej pory opłaty za odbiór odpadów naliczane były od liczby osób zamieszkujących gospodarstwo domowe. W przypadku segregacji odpadów, od jednej osoby pobierano 8 złotych miesięcznie. W przypadku odpadów niesegregowanych 20 złotych. Od stycznia opłata ta będzie uzależniona od ilości zużytej wody w gospodarstwie. Tak na przykład za odpady oddawane selektywnie mieszkańcy zapłacą 5,20 złotych za metr sześcienny wody. Za odpady niesegregowane trzeba będzie zapłacić 20,80 złotych za każdy metr sześcienny wody.

Zmiany krytykują radni opozycyjni między innymi Dariusz Litwiniuk. – Przeciętne zużycie wody 4-osobowej bialskiej rodziny, to ponad 12 metrów sześciennych miesięcznie – mówi w rozmowie z Radiem Lublin. – Przeliczając, daje nam to kwotę prawie 70 złotych. Przeciętny mieszkaniec, kiedy segregował odpady, zobowiązany był uiścić do kasy miasta 32 złote. (…) Decyzja została podjęta bardzo szybko, ponieważ w przeciągu 7 dni, bez jakiejkolwiek analizy dotychczasowego systemu – dodaje.

– Odpady typu papier czy folia mają się nijak do zużytej wody – zaznacza mieszkaniec Białej Podlaskiej. – Zużycie papieru nie wpływa na zużycie wody i odwrotnie. To jest bardzo krzywdzące i niestosowne – dodaje.

Opłata ma odzwierciedlać koszty zagospodarowania odpadów od momentu ich odebrania, aż do ich przetworzenia. – Do końca 2018 roku miasto dopłaciło do systemu ponad 10 milionów złotych – zaznacza rzecznik prezydenta miasta Gabriela Kuc-Stefaniuk. – Konieczność zbilansowania i uszczelnienia systemu była główną motywacją zmiany tej metody. Trzeba zaznaczyć, że te podwyżki związane są z dużymi kosztami, z jakimi teraz muszą borykać się samorządy. Konieczne jest wspomnienie o dość znacznym wzroście opłaty marszałkowskiej za składowanie śmieci. Te wszystkie koszty ponoszą samorządy – dodaje.

– Bez względu na to, czy zostałoby to naliczane od osoby, czy od wody, to stawka musiała wzrosnąć – podkreśla przewodniczący rady miasta Bogusław Broniewicz. – Musiała, bo budżet miasta nie wytrzymałby tego – dodaje.

W przypadku gospodarstw posiadających własne ujęcia wody, opłaty będą naliczane względem liczby zamieszkujących posesję mieszkańców. Przy założeniu, że średnie zużycie wody przez osobę wynosi 3 metry sześcienne. Dodajmy, że to nie jedyne podwyżki w Białej Podlaskiej. Od przyszłego roku mają zdrożeć niektóre bilety za przejazdy komunikacją miejską, wzrośnie też podatek od nieruchomości.

MaT / opr. PaW

Fot. pixabay.com

Exit mobile version