Szanse budowy elektrowni zasilanej gazem syntezowym z procesu zgazowania węgla z Bogdanki coraz bardziej realne. Potwierdził to Mirosław Kowalik, prezes grupy energetycznej Enea. Jak powiedział, projekt tej perspektywicznej inwestycji zajmie wyższe miejsce w aktualizowanej właśnie strategii grupy do roku 2030.
– Ta elektrownia to duży potencjał przede wszystkim dla Bogdanki. Coraz mniejszy jest rynek dla węgla energetycznego. A ta technologia daje nam oprócz produkcji energii w sposób niskoemisyjny, również możliwość rozwoju w kierunku wykorzystania węgla w celach chemicznych – tłumaczy Mirosław Kowalik.
Elektrownia o mocy 500 megawatów, wykorzystująca japońskie technologie, miałaby powstać w Starej Wsi pod Łęczną, a więc niedaleko kopalni.
W tym roku Bogdanka planuje wydobycie ponad 9 milionów ton węgla. Posiadane zasoby surowca wystarczą jej na kolejnych 50 lat pracy.
JB / opr. ToMa
Fot. archiwum