Sobotnie zwycięstwo z Wisłoką Dębica 1:0 w 15. kolejce 3. ligi piłkarskiej znów wlało nadzieję na awans w serca piłkarzy Motoru Lublin. Obecnie ich strata do prowadzącego w tabeli Hutnika Kraków wynosi tylko cztery punkty. Przed zimową przerwą podopieczni trenera Mirosława Hajdy rozegrają jeszcze trzy mecze.
– Celem jest komplet punktów – mówi obrońca lubelskiej drużyny Marcin Michota. – Jesienią „robi się” punkty, wiosną gra się o miejsce. Naszym celem jest uzbierać teraz jak najwięcej punktów i dołożyć do naszego dorobku 9 punktów w 3 pozostałych meczach. Kto wie, może zostaniemy liderem na koniec rundy? To byłby fajny bodziec do pracy zimowej.
W sobotę Motor na wyjeździe zmierzy się z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski, a potem czekają go jeszcze domowe mecze z Hetmanem Zamość i Stalą Kraśnik.
JK / opr. ToMa
Fot. archiwum