Chór Akademos rusza na podbój Nowego Jorku

akademos

Lubelski Chór Akademos jako jedyny z Polski wyruszy na podbój Nowego Jorku. Chór Międzynarodowego Liceum Paderewski w Lublinie jako jedyny w kategorii „high school” z naszego kraju i jeden z sześciu chórów szkół średnich z całego świata dostał się do finału New York International Music Festiwal.

– Finał konkursu to gigantyczny krok do przodu, jakiego się nie spodziewaliśmy, stawiający nam ogromne wyzwanie i chęć zaspokojenia swoich najwyższych potrzeb jeśli chodzi o występy na scenach światowych – mówi Elżbieta Niczyporuk, dyrygent Chórów Akademos z Międzynarodowych Szkół Paderewski w Lublinie: – Na pewno droga była wyboista jeśli chodzi o te utwory, które poszły w nagraniach. To bardzo trudne utwory. Myślę, że mogło zaważyć na decyzji jurorów to, że są wykonane na dobrym, bardzo dobrym, czy może mistrzowskim poziomie – to już nie mi oceniać, tylko jurorom.

– Mamy dodatkowe próby sobotnie, tzw. „skład nowojorski” – dodaje Elżbieta Niczyporuk: – Mamy określony repertuar, który na bieżąco utrwalamy, dopieszczamy, czyścimy, ujednolicamy barwę, układamy harmonicznie, dokładamy elementy choreograficzne, kontaktujemy się z kompozytorem. Na tym polegają nasze sobotnie próby. Zdecydowaliśmy, że wykonamy repertuar z bardzo różnych gatunków. Chcemy wykonać coś z Moniuszki, w nawiązaniu chociażby do tego, że ten rok był rokiem jubileuszowym. Ale będzie też opracowanie uwspółcześnione, inne, bo wykonamy „Kuma i kumę” Moniuszki w charakterze swinga.

– Cały czas ćwiczymy repertuar – mówi Olga Kalbaczyk z Międzynarodowego Liceum Paderewski w Lublinie: – Znaliśmy go trochę wcześniej, więc teraz jest to praktycznie udoskonalanie do perfekcji. Ciężka praca, ale mam nadzieję, że się opłaci. Kiedy dowiedziałam się, że jedziemy do Nowego Jorku to był ogromny szok i duma, że te wszystkie lata starań się opłaciły.

– Przyznam, że dla mnie było to ogromne zaskoczenie – mówi chórzysta Jakub Chudziak: – Nadal do końca nie jestem w stanie uwierzyć, że to się naprawdę dzieje. Cieszę się, ale to też ogromna presja, bo trzeba się zaprezentować na wysokim poziomie. Reprezentujemy nasz chór, szkołę i kraj.

Jakie plany na przyszłość?

– La Scala – mówi Elżbieta Niczyporuk: – Na razie żyjemy tu i teraz. Szczerze mówiąc, dalej niż do Nowego Jorku nasze plany na razie nie sięgają. Bardzo się skupiamy na tym, co robimy do Stanów i przede wszystkim skupiamy się na zbieraniu funduszy, bo jeśli nie uzbieramy kwoty, która umożliwi nam wystąpienie na tej scenie, to nasze marzenia pozostaną na Sali muzycznej.

Grupa licząca 46 osób wyjedzie na New York International Music Festiwal pod jednym warunkiem: zebrania wystarczającej ilości pieniędzy. Koszt wyjazdu to 160 tysięcy złotych. Brakuje jeszcze ok. 60 tysięcy.

Finał New York International Music Festiwal odbędzie się w kwietniu przyszłego roku w nowojorskiej Carnegie Hall.

EwKa (opr. DySzcz)

Fot. paderewski.lublin.pl

Exit mobile version