Cztery osoby usłyszały w Lublinie zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej i czerpania korzyści majątkowych z prostytucji. Zatrzymani to mężczyzna i trzy kobiety, w tym szefowa gangu Katarzyna J. Grupa działała w latach 2008-2019 na terenie Polski i Francji.
– Zebrany materiał dowodowy wskazuje, że podejrzana o kierowanie grupą mogła zarobić ponad 3 miliony 800 tysięcy złotych – mówi naczelnik lubelskiego oddziału Prokuratury Krajowej Maciej Florkiewicz: – Werbunkiem kobiet zajmowały się głównie również kobiety. Polegało to na tym, że wyszukiwały kobiety w trudnej sytuacji życiowej i finansowej ze wschodnich rejonów Polski, a także z Ukrainy. Kobiety te wyjeżdżały przez Polskę, gdzie przez szefową grupy były załatwiane formalności, do Francji, gdzie pracowały w charakterze prostytutek.
Działania Centralnego Biura Śledczego Policji i prokuratury były prowadzone na terenie województw: mazowieckiego, pomorskiego, łódzkiego i dolnośląskiego. Podczas przeszukań zabezpieczono nośniki danych, komputery i telefony. Na poczet przyszłych kar i grzywien zabezpieczono mienie ruchome i nieruchomości należące do podejrzanych warte około 5 milionów złotych.
Wobec Katarzyny J. sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Wobec pozostałych podejrzanych prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, poręczeń majątkowych w kwocie po 10 tysięcy złotych i zakazu opuszczania kraju.
Katarzynie J. grozi kara do 10 lat więzienia, pozostałym zatrzymanym – do 5 lat więzienia.
ZAlew (opr. DySzcz)
Fot. www.cbsp.policja.pl