Glifosat w kaszy. Czym jest i jak działa na organizm człowieka?

buckwheat 1835998 960 720

Kasze gryczane produkowane przez 10 różnych producentów zostały przebadane na obecność herbicydu glifosatu. Raport z wynikami badań opublikowany został przez program Foodrengent i Fundacje Konsumentów.

– W 4 z badanych kasz normy były przekroczone, a 1 z nich jest partia kaszy gryczanej firmy Janex z Janowa Lubelskiego – mówi w rozmowie z Radiem Lublin inicjator programu Foodrengent Marcin Galicki. – Celem naszego badania było poszukiwanie przede wszystkim dobrych produktów. Raport rzeczywiście zawiera listę 10 produktów, z czego 4 okazały się czyste, wolne od pozostałości i pestycydów. 2 produkty mieściły się w granicach najwyższych, dopuszczalnych prawem poziomów pozostałości pestycydów. 4 produkty miały dość istotne przekroczenia – dodaje.

– Taki raport jest dla nas sygnałem do tego, żeby podjąć działania, czyli przeprowadzić urzędową kontrolę w zakładzie i zweryfikować informacje, które otrzymaliśmy – zaznacza kierownik Oddziału Higieny Żywności, Żywienia i Przedmiotów Użytku w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie, Joanna Kamińska. – Nastąpiły od razu działania interwencyjne u producenta kwestionowanej kaszy. Towar został już wycofany ze sklepów. Dodatkowo firma musi podjąć działania naprawcze odnośnie kontroli wewnętrznej – dodaje.

– Partie, które zostały przez tą organizację podane do badań, zostały przebadane ponownie u nas – informuje właściciel przedsiębiorstwa Janex, Leszek Ciupak. – Na bieżąco badamy te partie, które produkujemy. Problem jest taki, że nie do końca wiadomo, czy to wszystko było zrobione tak, jak należy. Zbadanie surowca odnośnie glifosatu, to ciężka sprawa. Rolnicy podpisują oświadczenia, że nie używają tej substancji, ale wiadomo, że zdarzają się przekłamania – dodaje.

– Glifosat to substancja organiczna. Może być używana do niszczenia chwastów jednorocznych i wieloletnich – opowiada kierownik Katedry Technologii Produkcji Roślinnej i Towaroznawstwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, prof. Barbara Sawicka. – Rolnicy chętnie stosują ten preparat, ponieważ niezawodnie działa. Klasyfikacja toksykologiczna LD50 wynosi 5600 miligramów na kilogram masy ciała. Zazwyczaj te nasze produkty nie przekraczają tej maksymalnej dawki – dodaje.

– Nie mamy informacji na temat tego, jak to bardzo jest szkodliwe – twierdzi Galicki. – Możne to być taka bomba z odroczonym czasem wybuchu – dodaje.

– Do tej pory nie ma konkretnego potwierdzenia, że glifosat jest rakotwórczy – zaznacza prof. Sawicka. – Wszystkie agencje międzynarodowe podtrzymywały, że jest niebezpieczny dla organizmów, zwłaszcza wodnych. Utrzymują, że jest on prawdopodobnie rakotwórczy – dodaje.

Glifosat bywa też – choć absolutnie nie powinien – wykorzystywany przez rolników do suszenia ziarna prosa i gryki. Ta substancja może znajdować się nie tylko w kaszy gryczanej, ale także w zbożach, kukurydzy czy soi, a także bawełnianych produktach higienicznych.

MaK / opr. PaW

Fot. pixabay.com

CZYTAJ: Janowska kasza pod lupą sanepidu

Exit mobile version