Przez długi czas piłkarze Motoru Lublin nie potrafili znaleźć sposobu na sforsowanie defensywy Wisłoki Dębica. Ostatecznie jednak lubelska drużyna pokonała przed własną publicznością zespół z Podkarpacia 1:0. Bohaterem gospodarzy został rezerwowy Michał Grunt, który w 80. minucie pokonał dobrze dysponowanego Tomasza Liberę.
Tak grę swojej drużyny podsumował trener Motoru Mirosław Hajdo:
– Spodziewaliśmy się trudnego meczu, i taki też ten mecz był. Mieliśmy swoje sytuacje. Piłka nie mogła wpaść do bramki. Po kolejnej sytuacji – wpadła. Cieszymy się ze zwycięstwa. Gratuluje moim zawodnikom, bo naprawdę zostawili mnóstwo zdrowia na boisku. Grając całkiem nieźle. Mieliśmy takie możliwości kadrowe dzisiaj jakie mieliśmy. Jestem dumny z tych chłopaków, bo każdy z nich dołożył swoją cegiełkę do dzisiejszego zwycięstwa i gratuluje im tego meczu.
W innych sobotnich meczach:
Hetman Zamość bezbramkowo zremisował z Chełmianką, Avia Świdnik niespodziewanie wygrała z rezerwami Korony Kielce 2:1, Podlasie Biała-Podlaska zremisowało z Sokołem Sieniawa 2:2, a Wisła Puławy uległa Wólczance Wólka Pełkińska 0:1.
Dziś w południe Orlęta Radzyń Podlaski podejmą Hutnika Kraków, a o 14 rozpocznie się spotkanie Stali Kraśnik z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski. Aktualnie w tabeli prowadzą rezerwy Korony Kielce, ale zajmujące odpowiednio czwarte i piąte miejsce drużyny Motoru Lublin i Stali Kraśnik tracą do lidera tylko 3 punkty.
JK/WP
Fot. archiwum