Mimo okresu świątecznego turystów przybywających do Kazimierza Dolnego nie brakuje. Na brak pracy nie narzekają również przewodnicy po nadwiślańskim miasteczku.
– Wydawałoby się, że w tym czasie nie powinno być dużego ruchu, a jest wręcz przeciwnie – mówi przewodnik po Kazimierzu Dolnym Elżbieta Skoczylas. – My obserwujemy właśnie takich turystów indywidualnych, którzy zgłaszali się na nasze wycieczki, zarówno 2 listopada jak i dzisiaj. Ci, którzy maja czas, mają chwile wolnego, wybierają wyjazd w ciekawe miejsca. Odwiedzili nas turyści zarówno z Gdańska jak i z Koszalina. Możemy połączyć dwie rzeczy – wycieczki, typowo po miasteczku, z odwiedzinami na cmentarzu. Chociaż najczęściej odwiedzamy cmentarz żydowski i tutaj staramy się mówić o tych różnicach w kulturze.
Właśnie cmentarz żydowski znajdujący się przy wyjeździe z Kazimierza Dolnego w kierunku Opola Lubelskiego, to jedno z miejsc często odwiedzanych przez turystów przybywających do miasteczka.
ŁuG/WP