„Życie ma pierwszeństwo” to akcja edukacyjna, która towarzyszy wprowadzanej właśnie nowelizacji prawa o ruchu drogowym. Wprawdzie nie weszła ona jeszcze w życie, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by do dwóch przepisów stosować się natychmiast.
Pierwszy – to „korytarz życia”, który zwiększa szanse ekip ratowniczych na dotarcie na czas z niezbędną pomocą do poszkodowanych w wypadkach drogowych. Zasady jego tworzenia przez kierowców wyjaśnia Jan Krynicki, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad:
Druga kodeksowa nowość, a w zasadzie prawne usankcjonowanie reguł obowiązujących w świecie cywilizowanych i kulturalnych kierowców, to „jazda na suwak”. Zwiększa ona płynność ruchu w miejscach gdzie pojawiają się przeszkody ograniczające przepustowość dróg i ulic.
Nawet małe dziecko jest w stanie pojąć na czym polega działanie zamka błyskawicznego, czyli „suwaka”. Jeden ząbek z prawej, jeden z lewej i tak na przemian zapina się płynnie cały zamek. Ale wystarczy, że zamiast jednego ząbka, w lukę próbują wepchnąć się dwa, by zaciął się cały zamek.
Zasadę „jazdy na suwak” zrozumie więc każde dziecko. – Najwyższy czas, by do tych reguł bezwzględnie stosowali się kierowcy i to nie czekając aż wymusi to na nich ustawa – zachęca Jan Krynicki, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – „Jazda na suwak” to wpuszczanie co drugiego kierowcy z końca pasa, który nie ma kontynuacji.
Obie zasady mają charakter nakazowy, ale to w naszym dobrze pojętym interesie. Od strony formalnej – biorąc pod uwagę cykl procedowania nowych przepisów, jak choćby wymóg 21 dni vacatio legis od publikacji w Dzienniku Ustaw – nowe zasady powinny stać się obowiązującym prawem przed świętami Bożego Narodzenia.
JB / opr. ToMa
Fot. pixabay.com