Poznańskie zoo na swoim profilu facebookowym poinformowało o licznych deklaracjach pomocy w sprawie tygrysów przejętych przez poznańskie zoo z granicy w Koroszczynie. Sprawą zainteresowała się m.in. minister Jadwiga Emilewicz, posłowie i senatorowie wszystkich opcji politycznych, Prokuratura Krajowa, Ministerstwo Środowiska i władze Poznania.
Transport zwierząt, które miały trafić do azylu w Hiszpanii stał pod znakiem zapytania. Powodem były formalności, których – zdaniem dyrekcji zoo – nie dopełnili terespolscy urzędnicy.
CZYTAJ: Transport tygrysów do Hiszpanii pod znakiem zapytania
„Uda się. Ponad wszelkimi podziałami, tygrysy spowodowały, że dobro trwa i nic już nie powstrzyma biegu zdarzeń i zmian w prawie dla ochrony zwierząt” – czytamy na profilu poznańskiego zoo.
Po koniec października na polsko-białoruskim przejściu w Koroszczynie zatrzymano transport 10 tygrysów. Zwierzęta były transportowane w skandalicznych warunkach. Jedno z nich padło. Schronienie tygrysom zaoferowało zoo w Człuchowie i Poznaniu. 5 tygrysów docelowo ma trafić do azylu w Hiszpanii.
(opr. DySzcz)