Na niejasne faktury za wodę narzekają puławianie. Dyskusja kilka dni temu rozgorzała na jednym z portali społecznościowych. Z pytaniami i wątpliwościami mieszkańcy dzwonią także do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji.
– Chodzi o dwie kwoty, które mamy wskazane na fakturze. Nie wiadomo, którą mam płacić – mówią mieszkańcy.
– Dla mnie to jest niezrozumiałe, jak to jest z tymi dwiema kwotami – stwierdza mieszkanka Puław. – W ogóle tego nie rozumiem – dodaje kolejna puławianka.
– Ten temat rozpoczął się w ubiegłym tygodniu od polemiki na Facebooku – mówi Wiesław Duklewski z Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Puławach. – W tej dyskusji pojawiły się również głosy, że wszystko to jest czytelne, bowiem są wyjaśnienia. Wystarczy je po prostu przeczytać. Trzeba mieć na uwadze to, że każda faktura, tak samo i nasza, jest za konkretny okres. Na przykład: od pierwszego do końca miesiąca. Ta kwota na fakturze jest z danego okresu rozliczeniowego, czyli konkretnie tego miesiąca. Natomiast, trzeba mieć na względzie, że są jeszcze pewne rozliczenia z poprzednich okresów i ta druga kwota, która dotyczy całkowitego salda, jest też zamieszczana na tej fakturze, dla czytelności sprawy.
– Analizowaliśmy ten temat – mówi Andrzej Kramek z Urzędu Miasta Puławy. – Wynika to z tego, że MPWiK zmienił sposób rozliczania płatności za wodę. Nowy sposób rozliczania jest wprowadzany od kwietnia, z tym że dla różnych mieszkańców w różnym czasie. W tej chwili to rozliczenie jest, naszym zdaniem, bardziej prawidłowe niż poprzednie. Poprzednio były płacone zaliczki na podstawie prognozowanego zużycia wody, natomiast w tej chwili jest to płatność za faktyczne zużycie wody, na podstawie faktur wystawionych przez MPWiK.
– Ja dostaję taki sam rachunek jak wszyscy mieszkańcy – dodaje Andrzej Kramek. – I akurat nie miałem takich wątpliwości. Natomiast zdajemy sobie sprawę, że wgłębianie się w tematy rozliczeń może być trudne dla niektórych mieszkańców. Dlatego podjęliśmy pewne działania i rozmowy z MPWiK, żeby zastanowiono się nad tym, w jaki sposób można spowodować, żeby mieszkańcy nie mieli wątpliwości. Rozwiązanie jest takie, że nie byłaby podawana kwota płatności na blankiecie wpłaty, natomiast każdy odbiorca sam wpisywałby określoną kwotę, w zależności, czy chce opłacić tylko bieżącą fakturę, czy spłacić inne zaległości wynikające z rozliczeń.
– Liczymy się z tym, że będzie pewna grupa ludzi, która z tego tytułu będzie niezadowolona, bo powie, że nie ma kwoty i że trzeba ręcznie wypisywać – uzupełnia Wiesław Duklewski. – Dawne przysłowie mówi, że jeszcze nikt się nie urodził, żeby wszystkim dogodził. Chciałem podkreślić, że nasi pracownicy dokładają starań, żeby wszystkie informacje wyjaśniać.
Zmiany na blankietach mieszkańcy Puław zobaczą prawdopodobnie już przy następnych fakturach za wodę.
ŁuG/WP
Fot. facebook/GrupaPuławy