Wczorajsza niedziela nie zaliczała się do tak zwanych „handlowych”, wiec brak wielkosklepowej konkurencji skrupulatnie wykorzystali organizatorzy przedświątecznych kiermaszy, jak choćby tego w Kazimierzu Dolnym. W ten weekend nadeszła pierwsza fala tego rodzaju imprez. Jej kulminacji należy oczekiwać w tygodniu bezpośrednio poprzedzającym święta. A że w kolejne dwie niedziele otwarte będą też wszystkie sklepy, łatwo możemy wpaść w zakupowe sidła. Zastawiają je na nas, szczególnie w tych dniach, sprzedawcy liczący na łatwowierność i nieuwagę konsumentów.
JB
Fot. pixabay.com